Do środy, 8 listopada, zrealizowano już 1983 wniosków od rodziców y wypłacono 999.500 złotych wynika z informacji przekazanej przez Urząd Miasta portalowi Wadowice24.pl. Drugi rok z rzędu władze miasta wypłacają uczniom podstawówek tzw. bon edukacyjny.
Zbieranie wniosków od rodziców potrwa do 30 listopada - przypomniał w środę tutejszy urząd. Ta ostatnia data jest o tyle ważna, że wnioski złożone po terminie nie będą już rozpatrywane.
To, kiedy ktoś dostanie bon zależy od skutecznie dostarczonej decyzji o jego przyznaniu. Wypłacanie bonów potrwa najpóźniej do końca tego roku. Sposób przekazania bonu zależy od formy, którą wybrali wnioskujący - poinformowała Małgorzata Targosz - Stroch, kierownik Wydziału Promocji Urzędu Miejskiej w Wadowicach.
W zeszłym roku z programu skorzystało 2721 dzieci. W tym roku miasto chce poprawić ten wynik, ponieważ podczas pierwszej edycji blisko pół tysiąca dzieci nie skorzystało z wypłat. Powód?
Rodzice po prostu nie złożyli wniosków, dlatego w tym roku wypłaty będą wcześniej i chcemy ruszyć we wrześniu z akcją informacyjną do rodziców, by nie zapomnieli - przekazał burmistrz Bartosz Kaliński.
Jak dodał, miasto przewidziało na wypłaty w sumie ok. 1,6 mln zł. Jednocześnie włodarza Wadowic zapowiada, że na przyszłym roku również zostaną zabezpieczone pieniądze na trzecią edycję programu.
Aby skorzystać z wypłat dla dzieci, rodzice muszą złożyć wniosek w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej przy ulicy Wojtyłów. Prawo do wypłaty 500 zł ma jeden z dwojga rodziców, który jest zameldowany w gminie Wadowic i którego dziecko uczęszcza do szkoły podstawowej i zamieszkuje na terenie gminy Wadowice.
Pieniądze, które otrzymają rodzice, należy wydać na sfinansowanie rozwoju edukacyjnego i wychowawczego dziecka. Nie ma potrzeby rozliczania się tych pieniędzy. MOPS zastrzegł sobie, że może przeprowadzić wywiad środowiskowy.
Wypłata bonu edukacyjnego w tej formie to pomysł wadowicki, realizowany tylko w tej gminie w Polsce.
Dyskusja: