Cukiernia, piekarnia, kawiarnia i miejsce spotkań. Pierwsza Galicjanka w Wadowicach, czyli ta, która znajduje się przy rynku, właśnie przeszła dużą metamorfozę. Właściciele pochwalili się zmianami wnętrza.
Pierwsza widoczną nowością jest powiększenie przestrzeni lokalu o dodatkowe pomieszczenie, co zapewne ucieszy stałych bywalców, ponieważ w pewnych porach dniach ciężko było znaleźć tutaj wolne miejsce. Teraz będzie go więcej.
Ponadto wymieniono meble na bardziej stonowane, loftowe. Zgodnie z obecnymi trendami elementy drewna połączone z szarościami i bielą. Wcześniej Galicjanka stawiała na dominantę czerni.
Ściany zostały wypełnione grafiką z motywami nawiązującymi m.in. do twórczości Fridy Khalo.
Czy za zmianą wnętrza pójdą zmiany w karcie produktów?
Kawiarnia Galicjanka przy rynku serwuje dania proste, śniadaniowe, deserowe, kawy, herbaty, ciastka. Jest popularnym miejsce spotkań wadowiczan. Galicjanka ma dwa bliźniacze lokale w mieście kawiarnię Galicjanka na osiedlu Pod Skarpą oraz Parkową w Parku Miejskim.
Założycielem kawiarni jest wadowiczanin Witold Kolasa i jego rodzina, właściciele piekarni Stryszów. Galicjanka przy rynku działa od 13 lat.
Sposobem na sukces okazały się tutaj standaryzacja serwisu, połączenie wielkomiejskiego stylu streetbaru z lokalnymi akcentami w postaci sprzedawanych produktów oraz dbałość o kojarzenie marki.
Warto dodać, że jest to najwcześniej otwierany lokal w mieście i jedyny otwarty codziennie poza niedzielą o godzinie 6 rano.
Galicjanka oprócz działalności gastronomicznej pełni w mieście też rolę kulturotwórczą. Jest miejscem koncertów, spotkań z artystami, literatami i naukowcami. Rodzina Kolasów regularnie wspiera też lokalne akcje charytatywne oraz sponsoruje miejscowy sport amatorski.
Dyskusja: