Od stycznia 2023 roku wprowadzono w Wadowicach nową taryfę za ciepło dostarczane do bloków należących do Spółdzielni Mieszkaniowej. Podwyżki były nieuniknione, ale ich skala wielu zaskoczyła.
Spółdzielnia zorganizowała spotkanie z przedstawicielami Termowadu. Przedsiębiorstwo mówi o "pokrzykiwaniu" przedstawicieli spółdzielni.
Cena ciepła jest zawsze związana z kosztem pozyskanego paliwa (węgla i gazu) oraz energii elektrycznej. Twierdzenie, że nas nie interesuje cena paliwa, z czym spotkaliśmy się na ww. spotkaniu, jest niezrozumieniem działania systemu ciepłowniczego. Sieci ciepłownicze w Wadowicach wykazują duże straty, co jest niewątpliwie spowodowane przez wieloletnie zaniechania modernizacyjne. Największe straty odnotowujemy na sieciach osiedla Pod Skarpą, którymi zarządza Spółdzielnia Mieszkaniowa (granica odpowiedzialności pomiędzy PEC TERMOWAD, a Spółdzielnią znajduje się na ścianie wymiennikowni SW1 przy ul. Bałysa i SW2 przy ul. Niwy) - tłumaczy w swoim piśmie opublikowanym w środę (5.07) PEC Termowad.
Termowad przedstawia swoje plany dotyczące działań, które mogłyby zmniejszyć koszty ogrzewania dla pojedynczego mieszkańca. Jednym z pierwszych sposobów zmniejszenia chociażby tak zwanych kosztów stałych, zarząd Termowadu widzi w zwiększeniu liczby osób korzystających z centralnego ogrzewania i likwidacji piecyków gazowych.
Musimy pamiętać, że w przypadku osiedli w Wadowicach większość zapotrzebowania na ciepłą wodę użytkową (c.w.u.) jest pokrywana z indywidualnych pieców gazowych. Takie rozwiązania w przypadku pieców starszej generacji i słabej, mało wydajnej instalacji kominowej, generują niebezpieczeństwo wybuchu czy też zaczadzenia. Takie przypadki występowały już zwłaszcza na os. Kopernika. Najbezpieczniejszym źródłem ciepła oraz c.w.u. jest miejska sieć ciepłownicza - informuje Termowad.
Nie wszyscy chcą jednak likwidować piecyki. Termowad chciał eksperymentalnie podłączyć blok nr 3 na Kopernika do sieci ciepłowniczej. Miała się na to nie zgodzić spółdzielnia, która informowała o wysokich kosztach ciepła.
Do ww. projektu został wytypowany budynek nr 3. Oczywiście PEC TERMOWAD nie może pokryć wszystkich kosztów modernizacji. Nie możemy zagwarantować odtworzenia uszkodzenia (niewielkiego) wystroju łazienek. To koszt po stronie naszych klientów. Niestety Spółdzielnia Mieszkaniowa nie podjęła żadnych kroków w tym kierunku zasłaniając się wysoką ceną ciepła. Cena ciepła na potrzeby c.w.u. po wybudowaniu nowego źródła nie przekroczy ceny ciepła c.w.u. z piecyka gazowego, a na pewno ciepło to będzie znacznie bezpieczniejsze. To też jest wartość, która powinna być coraz bardziej doceniana przez naszych klientów - twierdza w Termowadzie.
Trzeba tutaj bowiem wspomnieć, że Przedsiębiorstwo wprowadza nowe sposoby ogrzewania, które polegać będą na spalaniu biomasy oraz planuje budowę nowego źródła opartego na pompach ciepła zlokalizowanych na zrzucie ścieków z oczyszczalni ścieków Wadowickiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji zasilanych z paneli fotowoltaicznych.
Biomasa ma być spalana już od początku 2024 roku i choć koszt tego źródła ciepła jest dość wysoki, to Termowad zapewnia, że nie będzie dalszych podwyżek za ogrzewanie w blokach. Jednocześnie Przedsiębiorstwo stara się pozyskać 16 mln dotacji na uruchomienie pomp ciepła, które mogłyby rozwiązać ostatecznie kwestię podwyżek za ogrzewanie mieszkań.
Dyskusja: