W sierpniu, gdy zamykano dworzec autobusowy, a przystanki odjazdowe przeniesiono na ulicę Fabryczną, miasto zapowiadało, że ta przejściowa sytuacja potrwa do końca roku.
Z obietnicy jednak nic nie wyszło, ponieważ roboty budowlane wciąż trwają. Teoretycznie trwają, bo tak naprawdę stoją w miejscu.
Wadowice planowały tę inwestycję od wielu lat, jeszcze za poprzedniego burmistrza Mateusza Klinowskiego. W poprzedniej kadencji samorządu Urzędowi Miasta udało się pozyskać dotację unijną na ten cel.
W marcu 2020 roku burmistrz Wadowic Bartosz Kaliński podpisał umowę z firmą Probud z Żywca na zaprojektowanie i wykonanie parkingu oraz zaplecza dworca autobusowego. Zgodnie z podpisaną wówczas umową firma miała czas na wykonanie prac do końca 2021 roku. Nie wywiązała się z tego terminu, a miasto przedłużyło kontrakt.
Kolejna zapowiedź o zakończeniu przebudowy na koniec 2022 roku też okazała się przedwczesna.
Teraz wykonawca ma czas na zakończenie inwestycji do 23 czerwca 2023 roku i należy się spodziewać, że wcześniej nie będzie.
Do tego czasu autobusy będą odjeżdżać z prowizorycznych przystanków zlokalizowanych na ulicy Fabrycznej, co stanowi uciążliwość dla podróżujących.
Na całość inwestycji przy ulicy Piłsudskiego składa się m.in. budowa dwupoziomowego parkingu, gdzie na dole będą parkować autobusy i rowery, a na górze samochody osobowe – ok. 70 miejsc postojowych. Parking ma być darmowy.
Dwupiętrowy budynek będzie zapleczem dworca oraz zatoka parkingowa kiss&ride. Koszt przedsięwzięcia opiewa na kwotę ponad 12 milionów złotych.
Dyskusja: