Wraz z początkiem nowego roku Wadowice zamierzają uruchomić dwie nowe linie przewozów busami.
Od stycznia busy będą jeździć na strasach: U1: Wadowice - Grzeń - Zawadka - Chocznia - Wadowice; U2: Wadowice - Zawadka - Wadowice; U3: Wadowice - Chocznia - Wadowice; U4: Wadowice - Jaroszowice - Wadowic; U5 Wadowice - Ponikiew - Wadowice; U6 Wadowice - Chocznia - Kaczyna - Wadowice; U7 Wadowice - Roków - Babica - Stanisław Górny - Wadowice.
Komunikacja zbiorowa zorganizowana jest w Wadowicach w ten sposób, że miasto ogłasza zamówienie na przewóz publiczny osób, a firmy prywatne dysonujące swoimi busami składają oferty. Za realizację zadania otrzymują pieniądze z dotacji miejskich, mogą również pobierać opłaty za bilety. Każda z tras busa rozpoczyna się od dworca autobusowego w Wadowicach.
Busy jeżdżące na trasach w ramach tej komunikacji nie mają jakiegoś specjalnego znakowania. Na przedniej szybie mają tylko znak litery "U". Maksymalnie w ciągu dnia busy wykonują od 9 do 12 przejazdów, co daje średnio między godziną 5 rano a 17 jeden przejazd na godzinę.
Obecnie miasto rozpisało zapytania ofertowe i ogłosiło je publiczne, by firmy przewozowe mogły złożyć swoje oferty. Na złożenie propozycji firmy mają czas do 16 grudnia. O wyborze wykonawców decydować będą punktu, które można zdobyć między innymi za cenę oraz to czy bus posiada spełnione normy spalin Euro. Zamówienie miasta, jeśli chodzi o wielkość busa, nie są zbyt wygórowane. Przewoźnik powinie zapewnić minimum 24 miejsca siedzące.
Od stycznia wzrosną też ceny biletów w komunikacji organizowanej przez miasto.
Podstawowy bilet (do 10 km) ma kosztować teraz maksymalnie 4 zł. Poprzednio jego cena wynosiła 3 zł. To wzrost o 33 procent. Wraz ze zmianą ceny podstawowej podniesione zostaną też inne stawki. Bilety na przejazdy do 15 km kosztować będą 5 zł, poprzednio było 4 zł, powyżej 15 km trzeba będzie zapłacić 6 zł, było 5 zł.
Ceny biletów miesięcznych też zostaną podniesione ze 120 zł do 160 zł za przejazd do 10 km i odpowiednio 200 zł do 15 km i 240 powyżej 15 km.
Dyskusja: