Budowa nowego odcinka ulicy Spółdzielców wraz z rondem trwa w Wadowicach od stycznia tego roku. Dla miasta wykonała go firma Wikos Fresh z Wygiełzowa.
Za kwotę ponad 3 milionów złotych, które miasto pozyskało z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg, wykonano rondo na skrzyżowaniu ulic Poprzecznej i Alei Matki Bożej Fatimskiej oraz prowadzący do niego półkilometrowy odcinek nowej ulicy Spółdzielców z chodnikiem i ścieżka rowerowa.
Prowadząca pod górę nowa droga ma 12 % pochylenia, a przewyższenie na całej długości chodnika, ścieżki rowerowej oraz ulicy wynosi aż 35 metrów.
Dla przyszłych użytkowników tej trasy, szczególnie rowerzystów i spacerowiczów, będzie to nie lada wyzwanie. Rowerzyści, fani spacerów z kijkami docenili ten fragment ulicy, ma ona potencjał do wykorzystania do ekstremalnych spacerów i wysiłkowych podjazdów na rowerach.
Nieco mniej zadowoleni z budowy nowej jezdni są sami mieszkańcy Wadowic, których domy sąsiadują z drogą.
Obawiają się, że droga, stanowiąc objazd ruchliwych tras w mieście, będzie dla nich uciążliwa. Podobnie zresztą lokatorzy bloku przy ulicy Poprzecznej również nie są uszczęśliwieni, że przebiegająca pod ich oknami ulica będzie dwukierunkowa.
Mieszkańcy ulicy Spółdzielców zaskarżyli decyzję o pozwoleniu na budowę nowej drogi do sądu. Już drugi rok z rzędu trwają sądowe batalie o uznanie decyzji o pozwolenie na budowę dla gminy Wadowice za niewłaściwą.
Wciąż czekamy na ostateczny wyrok sądu w tej sprawie - informują nas mieszkańcy ulicy Spółdzielców.
Brak rozstrzygnięcia sporu sądowego z miastem ma być nieoficjalnie powodem opieszałości rządzących Wadowicami przy oddaniu drogi do użytku. Ulica wciąż jest zamknięta dla ruchu, choć wszystko wydaje się być ukończone.
Czekają z oddaniem, bo boją się, że przegrają w sądzie. Nie wiem, co zrobią, jak droga okaże się bezprawnie wybudowana. Czy zwiną wtedy asfalt, czy będzie można po niej jeździć? - zastanawia się jeden z mieszkańców ulicy Spółdzielców.
Jak się dowiadujemy, gmina Wadowice w ostatnim czasie uzyskała z Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego pozwolenie na użytkowanie drogi. Tak więc teoretycznie nic nie stoi na przeszkodzie, by droga została otwarta.
Dyskusja: