Mieszkańcy Wadowic mieli śmiały pomysł na stworzenie parku linowego na terenie bulwarów przy Skawie. Pomysł zaakceptował ratusz i ruszyła procedura przetargowa na projekt. Miasto chciało wydać na ten cel 20 tys. zł.
W wyniku procedur przetargowych zgłaszały się chętne firmy, niestety ich oferty przekroczyły zamierzoną cenę i miasto unieważniło przetarg. Ostatnia informacja o unieważnieniu została opublikowana w lipcu tego roku.
Według założeń, trasa parku nie powinna być krótsza niż 150 metrów i będzie posiadać minimum 20 atrakcji dla różnych grup wiekowych. Platformy będą umieszczone na bezpiecznej wysokości do 60 cm, a jeżeli projektant zaproponuje montaż platform na wysokości 1,5 metra, to będą one zabezpieczone atestowanymi siatkami asekuracyjnymi.
Realizacja inwestycji ma służyć aktywizacji sportowej dzieci i młodzieży, podniesieniu ich poziomu kultury fizycznej oraz umożliwić współzawodnictwo sportowe. Samoobsługowy linowy tor przeszkód oraz plac zabaw stanowić będą miejsce nie tylko do zabawy, ale również rozwoju psychomotorycznego - mogliśmy przeczytać w przetargu.
Ciągnące się procedury sprawiły, że inwestycję trzeba będzie od nowa wpisać do perspektywy finansowej budżetu gminy.
Między innymi tą sprawą zajmą się radni na sesji, która ma odbyć się we wrześniu.
Wychodzi więc na to, że osoby, które liczyły na park linowy w Wadowicach jeszcze muszą poczekać.
Dyskusja: