Ceny w sklepach rosną, ale rosną też płace. Przynajmniej na razie. Według danych Urzędu Statystycznego w Krakowie przeciętna pensja zatrudnionego w Małopolsce wyniosła za pierwszy kwartał 6 908,64 zł brutto, czyli około 4950 zł na rękę. Pensja przeciętna w Małopolsce wzrosła w stosunku do tej sprzed roku o 14,5 procent.
Małopolska pensja jest o 318 zł wyższa niż przeciętne ogólnopolskie wynagrodzenie. Jak podaje GUS, przeciętne miesięczne wynagrodzenie (brutto) w sektorze przedsiębiorstw w kwietniu 2022 r. wyniosło 6 626,95 zł (+14,1% r/r). Dane dotyczą podmiotów z sektora przedsiębiorstw o liczbie pracujących powyżej 9 osób w wybranych rodzajach działalności PKD 2007.
Wartość średniej pensji krajowej, czy regionalnej, od lat wywołuje spore emocje i zarazem kontrowersje.
Choć wielu traktuje ją jako niemiarodajne i niewiarygodne odzwierciedlenie, ich zdaniem, realnej sytuacji na rynku pracy, to nieprzerwanie od wielu lat Polaków interesuje jej wysokość.
Jednym ze źródeł krytycyzmu do wartości tych danych może być kontekst osobisty, ponieważ wciąż wiele osób zarabia płacę minimalną i pracuje na umowach zlecenie, zamiast umowach o pracę. Warto też wiedzieć, że istnieje kilka wartości i metodologii liczenia wartości średniej płacy w Polsce.
Dane obejmujące sektor przedsiębiorstw dotyczą ponad 6 milionów polskich pracujących z ogółu wynoszącego ok. 16,5 miliona. Sporo, ale to nawet nie połowa. Statystyki podawane przez pryzmat sektora przedsiębiorstw mogą odzwierciedlać w trafny sposób specyfikę tej części rynku pracy, jednak dla całej gospodarki GUS zawsze podaje oddzielną, naturalnie niższą wartość.
Warto docenić jednak jeden aspekt związany z tematem średniej krajowej — podawanie jej wartości przy każdej okazji prowokuje do gorących dyskusji na temat sytuacji na rynku pracy i zmusza do refleksji na temat problemów, jakie trapią polskich pracowników.
Dyskusja: