Nowa sytuacja w Polsce związana z zakręceniem kurka gazowego przez rosyjski Gazprom powoduje zamieszanie informacyjne. Klienci końcowi, w tym mieszkańcy Wadowic, obawiają się, że za moment gazu zabraknie w ich domach. Państwowe koncerny uspokajają.
Jak się dowiadujemy, w Wadowicach obecnie nie ma żadnych trudności z dostawą gazu. Rejon Dystrybucji Gazu przy ulicy Wenecja na bieżąco realizuje dostawy do budynków prywatnych i publicznych.
Jak wynika z danych RDG w tej chwili stopień gazyfikacji gminy Wadowice wynosi obecnie 67, 62 procent. Sieć gazowa w ostatnich latach była intensywnie rozwijana i nowe inwestycje nadal będą realizowane.
Mimo zaprzestania przez Gazprom realizacji dostaw, klienci PGNiG otrzymują gaz zgodnie ze zgłaszanym zapotrzebowaniem - podkreśliła polska spółka. Jak dodała, pomimo wywiązywania się ze wszystkich zobowiązań wynikających z kontraktu jamalskiego, 27 kwietnia Gazprom przestał realizować dostawy gazu, do których zobowiązany jest na podstawie tego kontraktu i nominacji.
W ocenie polskiej firmy ograniczenie dostaw gazu stanowi naruszenie kontraktu jamalskiego.
PGNiG zastrzega sobie prawo do dochodzenia roszczeń z tytułu wstrzymania dostaw i skorzysta w tym celu ze wszystkich przysługujących spółce uprawnień kontraktowych oraz uprawnień wynikających z przepisów prawa - zaznaczyła polska firma.
Według informacji przekazanej PGNiG przez Gazprom, rosyjski koncern wstrzymał dostawy w związku z postanowieniami dekretu prezydenta Rosji z 31 marca 2022 r. "O specjalnej procedurze wykonania zobowiązań zagranicznych nabywców wobec rosyjskich dostawców gazu ziemnego".
Jak podkreśliło PGNiG, skutkiem dekretu jest próba wprowadzenia wobec części kontrahentów Gazpromu obowiązku prowadzenia rachunków rozliczeniowych w banku znajdującym się w jurysdykcji Federacji Rosyjskiej i dokonywania ostatecznej płatności za dostarczany gaz w rublach rosyjskich.
Po gruntownej analizie dekretu zarząd PGNiG odrzucił takie proponowane warunki rozliczenia jako niezgodne z obowiązującymi postanowieniami kontraktu jamalskiego i zdecydował o regulowaniu płatności według dotychczasowych zasad określonych w kontrakcie - poinformowała spółka.
PGNiG przypomniało, że dzięki konsekwentnej realizacji strategii dywersyfikacji źródeł i kierunków dostaw gazu do Polski spółka dysponuje zróżnicowanymi możliwościami w zakresie jego pozyskania, ma możliwość zakupu gazu zarówno z Unii Europejskiej, dzięki połączeniom z Niemcami i Czechami, jak i międzynarodowego rynku LNG poprzez terminal w Świnoujściu, którego moce regazyfikacyjne zostały w tym roku zwiększone.
Ważnym źródłem gazu ziemnego jest również wydobycie ze złóż krajowych, a dodatkowym zabezpieczeniem możliwości zaspokojenia popytu wewnętrznego są magazyny gazu w Polsce, które są obecnie zatłaczane, a stan ich zapełnienia wynosi obecnie około 80 proc. - podkreśliło PGNiG.
Spółka zapewniła też, że pozostaje w stałym kontakcie z operatorem przesyłowym gazu Gaz-Systemem, który odpowiada za bezpieczeństwo działania infrastruktury przesyłowej w Polsce.
Spółki monitorują sytuację i na bieżąco będą informować rynek - dodano.
Dyskusja: