W niedzielę (13.02) po 6. rano strażacy zostali wezwani do pożaru poddasza w Skawinkach. Ogień strawił dużą część nieruchomości. Właściciele proszą o pomoc.'
Gdy wróciłam do domu o 6 po pracy zobaczyłam, że dom płonie. W domku były dwie świnki morskie, które niestety spłonęły. Ogień rozprzestrzenił się od dołu do poddasza. Spalone są bale podtrzymujące cała konstrukcje domu - pisze pani Edyta, która założyła zbiórkę na portalu zrzutka.pl (TUTAJ).
Jak dodaje właścicielka nieruchomości, dom nie nadaje się do zamieszkania.
Sami z mężem nie jesteśmy w stanie odbudować domu. Prosimy państwa o pomoc - pisze właścicielka.
Zrzutka została zweryfikowana przez portal zbiórkowy. Właścicielka podaje w niej swoje imię i nazwisko i chce zebrać 100 tys. zł. Zbiórkę podaje dalej na Facebooku jeden z mieszkańców, który był jednym z pierwszych świadków pożaru.
Na miejscu zobaczyłem ogrom zniszczeń spowodowanych przez ogień i krzątającego się właściciela, który próbował ogarnąć ten bałagan. Zniszczenia są duże i wymagają sporo środków, żeby doprowadzić stanu używalności. Potrzebne jest właściwie wszystko, od materiałów budowlanych poprzez przedmioty codziennego użytku. Najważniejszą rzeczą jest "zamknięcie" budynku (wymiana dachu, okien) tym bardziej, że mamy zimę. [...] Została uruchomiona zbiórka na zrzutka.pl, można również kontaktować się ze mną w tej sprawie. - napisał pan Ryszard na Facebooku (TUTAJ).
Dyskusja: