Żaden polski rząd nie zaliczył takiej wpadki, jak ten premiera Mateusza Morawieckiego. Wraz z nowym rokiem, podwyżkami cen energii, inflacją, wzrostem rat od kredytów, wzrosły także podatki. Niemal wszystkie grupy zawodowe i przedsiębiorcy będą zarabiać od stycznia mniej.
Pierwsze sygnały o tym, jak w praktyce wygląda Polski Ład przekazali nauczyciele i mundurowi, którzy otrzymują pensję "z góry" na początku stycznia. Zarabiają teraz od 150 do 400 zł mniej. Na Polskim Ładzie stracą też jednoosobowe działalności gospodarcze (JDG), czyli około 2,5 mln zarejestrowanych podmiotów. W biurach i kancelariach podatkowych trwa duże poruszenie, bo samozatrudnieni chcą niwelować straty, rozpoczęli przekształcanie swoich działalności w spółki.
Zamieszanie w kraju jest duże, a sprawa nietrafionych podatków może doprowadzić do obalenia rządu Mateusza Morawieckiego. Przedstawiciele rządu próbują zatrzeć złe wrażenia.
Wydamy rozporządzenie, które zmienią zasady naliczania zaliczek na podatek dochodowy tak, aby były one na poziomie z roku ubiegłego – zapowiedział w środę wiceminister finansów Jan Sarnowski na konferencji prasowej.
Wiceminister finansów Jan Sarnowski powiedział na środowej konferencji prasowej, że nauczyciele i służby mundurowe, podobnie jak inni podatnicy, nie stracą na Polskim Ładzie, jeśli zarabiają do 12,8 tys. zł brutto.
Pojawiają się informacje o niższym wynagrodzeniu. Przyczyny mogą być różne, na przykład niepotrzebny wniosek o rezygnacji z ulgi dla klasy średniej, brak złożenia wniosku PIT2, który powinien być złożony na początku zatrudnienia. Dotyczy to także sytuacji, w której nauczyciel pracuje na część etatu w różnych miejscach, ale nigdzie nie osiąga wynagrodzenia na poziomie płacy minimalnej – powiedział Jan Sarnowski w środę.
PIT2 to formularz, w którym podatnik składa wniosek o uwzględnienie kwoty wolnej w trakcie roku podatkowego, dzięki czemu miesięczna płaca „na rękę" jest wyższa. Ze względu na wzrost kwoty wolnej do 30 tys. zł i jednoczesne zmiany w zasadach opłacania składek nieuwzględnienie kwoty wolnej przy bieżących wypłatach może obniżać wypłatę o kilkaset złotych (które zostaną odzyskane dopiero po rozliczeniu rocznym). Z kolei ulga dla klasy średniej jest stosowana automatycznie, choć część pracodawców proponuje pracownikom rezygnację z tego rozwiązania. Taka rezygnacja oznacza obniżenie pensji bieżącej nawet o kilkaset złotych; także te pieniądze zostaną odzyskane przy rocznym rozliczeniu.
Może się zdarzyć również tak, że zaliczki płacone na podatek obecnie będą wyższe niż te opłacane w roku poprzednim, choć łącznie kwota podatku będzie niższa niż w roku ubiegłym. Może być to związane z podniesieniem progu podatkowego do 120 tys. zł, wskutek czego przesunięty został moment stosowania stawki 32 proc. Na przykład podatnik zarabiający 10 tys. zł miesięcznie w roku ubiegłym przez pierwszych 10 miesięcy płacił zaliczkę na podatek dochodowy w kwocie 790 zł, a potem, gdy objęła go stawka 32 proc., jego zaliczka w grudniu rosła do 1,3 tys. zł a w grudniu nawet do ponad 2 tys. Po zmianach zaliczka na całym rok jest równa, ale wyższa niż w pierwszych miesiącach roku ubiegłego – tłumaczył Sarnowski.
Powiedział, że resort finansów zamierza dokonać zmian legislacyjnych, aby te problemy rozwiązać.
Chcemy zaproponować rozwiązanie, które sprawi, że nie tylko w rozliczeniu rocznym nie będzie różnic w wysokości podatku w stosunku do ubiegłego roku, ale także aby nie było ich na etapie naliczania zaliczek. W drodze rozporządzenia zmienimy zasady naliczania zaliczek na podatek dochodowy. W rezultacie dla osoby zarabiającej 12,8 tys. zł brutto zaliczki będą liczone w taki sposób, aby były równe zaliczkom z ubiegłego roku. Co więcej, wyższa nadpłata ze stycznia zostanie zaliczona na poczet zaliczki z lutego – powiedział wiceminister finansów.
Dodał także, że zmienione zostaną także zasady składania PIT2 oraz wniosku o niestosowanie ulgi dla klasy średniej.
Każdy podatnik będzie mógł złożyć PIT2 w każdym terminie a także w każdym terminie będzie mógł odejść od decyzji o rezygnacji ze stosowania ulgi dla klasy średniej przy bieżącym obliczaniu zaliczek podatkowych. Jeśli ktoś nie złożył PIT2 albo złożył wniosek o niestosowanie ulgi dla klasy średniej, będzie mógł zmienić decyzję w każdej chwili – powiedział Jan Sarnowski.
W ostatnich dniach w mediach pojawiły się informacje, że część nauczycieli i funkcjonariuszy policji, którzy otrzymują swoje wynagrodzenia z góry, czyli na początku miesiąca, dostała niższe wypłaty za styczeń niż w ubiegłym roku.
Dyskusja: