Co dopiero pisaliśmy o dotacjach dla gmin w powiecie wadowickim na usprawnienie transportu publicznego. Duża kasa poszła m.in. do Tomic, gdzie gmina dopłaci przewoźnikowi do nieopłacalnej trasy, tak by mieszkańcy Lgoty mogli spokojnie dojeżdżać do Wadowic i z powrotem.
Okazuje się, że na podobne rozwiązanie liczyli mieszkańcy Jaszczurowej. Tutaj od 1 stycznia przewoźnik zrezygnował z kursów na trasie Jaszczurowa-Wadowice.
Przewoźnik Trans GK zrezygnował z wszystkich kursów na trasie Jaszczurowa - Wadowice, z powodu braku opłacalności. Wielu mieszkańców zostało pozbawionych dojazdu do szkoły, pracy, lekarza, czy chociażby na zakupy. Owszem, często w busach jeździ mało osób, ale rozkład nie był dopasowany do potrzeb. Mogę to potwierdzić swoim przykładem, ponieważ ostatni bus w godzinach popołudniowych do Jaszczurowej był o godzinie 15. Kończąc lekcje po 15, 16 nie ma jak wrócić do domu, dlatego trzeba kombinować zabierając się z kimś samochodem lub jechać busem na Suchą Beskidzką i potem iść piechotą. Podobnie mają osoby, które dojeżdżają do pracy. Teraz najbliższy przystanek mamy przy zamkniętym już CPN, przy głównej drodze, gdzie jeżdżą busy na Suchą Beskidzką. Jest to naprawdę daleko, szczególnie dla osób z końca Jaszczurowej oraz dla starszych osób, które nie mają zdrowia, żeby tak daleko chodzić - pisze do nas pani Natalia.
Pani Natalia jest kolejną osobą, która poinformowała media o tym problemie.
Jak sugerują nasi rozmówcy, rozwiązaniem mogło by być podniesienie cen biletu lub próba dołączenia przystanku w Jaszczurowej do istniejących już połączeń z Suchą Beskidzką.
Zwróciliśmy się o pomoc do Gminy Mucharz i Starostwa Powiatowego, jednak na ten moment niewiele wiadomo. Było złożone pismo wraz z podpisami mieszkańców. Prosiliśmy o dofinansowanie, jednak nie zostały podjęte działania w tym kierunku, a gmina nie ma na to pieniędzy. Nie widzimy żadnego konkretnego zainteresowania i pomocy ze strony naszych władz - dodaje pani Natalia.
O tym, że trwają rozmowy gminy z innym przewoźnikiem, również dowiedzieliśmy się od mieszkańców.
Ostatnio pisali też Państwo o dofinansowaniach dla gmin na połączenia busowe, które pomogą mieszkańcom Lgoty. Nasza gmina nie skorzystała z tego dofinansowania, a z pewnością byłoby bardzo pomocne. Nie wyobrażamy sobie, żeby busy miały zostać całkiem wycofane z naszej miejscowości - dodaje pani Natalia.
W tej sprawie wysłaliśmy zapytanie do pani wójt Renaty Galary. Czekamy na odpowiedź.
Dyskusja: