Pani Izabela z Sosnowic ma 40 lat i jest matką czwórki dzieci. Do tej pory jej życie toczyło się całkowicie normalnie. Większość czasu poświęcała wraz z mężem wychowaniu czwórki dzieci: 4-letniego Witka, 7-letniej Hani, 9-letniego Wiktora oraz 11-letniej Tosi. Pracowała zawodowo.
Wiodła spokojne, szczęśliwe życie. Do momentu aż wkroczył do niego nowotwór... - napisała na stronie zbiórki siepomaga.pl pani Joanna, siostra pani Izy.
Mieszkanka Sosnowic podczas kąpieli sama wykryła wypukłość w prawej piersi. Natychmiast udała się do lekarza rodzinnego.
Została skierowana do Narodowego Instytutu Onkologii, gdzie przeprowadzono szereg badań w tym: rezonans magnetyczny, tomografię komputerową, badanie PET, badania krwi oraz szereg innych, niezbędnych badań. Po nich zapadła diagnoza – przerażająca, burząca cały dotychczasowy spokój... - informuje siostra pani Izy.
Okazało się, że to rak piersi prawej w czwartym stadium zaawansowania z rozsiewem do węzłów chłonnych, klatki piersiowej, jamy brzusznej z miednicą oraz rozsiewem do wątroby i kośćca.
W sierpniu 2021 wyznaczono termin przyjęcia do Kliniki Onkologii Klinicznej, gdzie Iza rozpoczęła chemioterapię. Niestety mimo leczenie nowotwór cały czas trawi organizm mojej siostry. Chemioterapia nie przynosi oczekiwanych rezultatów... Dalszy rozwój choroby oznaczać będzie wyrok śmierci! - napisała pani Joanna.
Jak dodaje twórczyni zbiórki, pomóc w leczeniu może immunoterapia.
Niestety jest ona bardzo kosztowna i stąd mój apel do Was. Terapia musi być przeprowadzona jak najszybciej. Jest to walka z czasem. Życie albo śmierć. Proszę, pomóż ocalić życie Izy. Pomóż ocalić ukochaną mamę, żonę, siostrę! Tylko z Waszą pomocą możemy tego dokonać! - dodaje na koniec Joanna.
Dyskusja: