Burmistrz Andrychowa, Tomasz Żak, w audycji gminnego Radia Andrychów, przygotowuje swoich mieszkańców do podwyżek za gaz, prąd, a co za tym idzie ogrzewanie i czynsze.
Już dziś wiemy, że ceny gazu na wolnym rynku poszybowały – cytują burmistrza Andrychowa Nowiny Andrychowskie.
Włodarz poinformował, że ceny gazu na giełdzie, na której kupuje m.in. andrychowska elektrociepłownia, wzrosły pięciokrotnie.
Cena gazu dla odbiorców indywidualnych wciąż jest jednak utrzymywana na stosunkowo niskim poziomie, bo jest regulowana przez URE (Urząd Regulacji Energetyki). Ale już wiemy, że na wniosek PGNiG URE pozwoliło temu potentatowi podnieść cenę gazu dla indywidualnych odbiorców o 12,4 proc, i to już od 1 sierpnia. Poprzednia podwyżka z kwietnia sięgała 6 proc. Do tego dojdą podwyżki za energię elektryczną (w 2021 r.) o około 110-135 zł w skali roku. W przyszłym, 2022 roku spodziewajmy się wzrostu 15 do 30 proc. w przypadku przedsiębiorstw, a także do około 19 proc. dla gospodarstw domowych, - cytują analizy businesinsider Nowiny Andrychowskie.
Z analizy dziennika wynika, że winna jest polityka energetyczna Polski, za którą naliczane są nam przez Unię Europejską, duże koszty emisji dwutlenku węgla.
Wkrótce lokalne spółdzielnie mieszkaniowe poinformują o nowych stawkach za ogrzewanie, które wliczane będą do czynszu. W Wadowicach kotłownia miejska cały czas działa na bazie węgla, w Andrychowie pracują piece gazowe, które w części są dzierżawione.
Warto tutaj wspomnieć, że gmina przeznaczyła w 2020 roku 1,5 mln zł na rurę, która doprowadzi gaz do nowo powstającej galerii handlowej. Podobno to wszystko robione jest „ w interesie mieszkańców". W przekazie medialnym trudno szukać informacji, czy te koszty zostaną rozłożone na wszystkich klientów elektrociepłowni.
Dyskusja: