W przetargu na zakup terenu 10,9 arów przy ulicy Wojtyłów w Wadowicach, który jest parkingiem, startowało we wtorek (15.06) czterech oferentów. Warunkiem udziału w przetargu było wpłacenie wadium w wysokości 96 tys. zł. Licytacja rozpoczęła się od kwoty 570 tysięcy złotych brutto, a zakończyła na kwocie 1.230.000 złotych brutto.
Najwyższą cenę podał radny Robert Malik z Kleczy Dolnej, który postanowił wziąć udział w licytacji. To o tyle zaskakujące, że jeszcze kilka tygodni temu radni opozycji Robert Malik i Mateusz Klinowski składali zawiadomienie do prokuratury na burmistrza Bartosza Kalińskiego, że ten sprzedaje za bezcen mienie gminy i naraża miasto na straty.
Tymczasem jeśli radny Robert Malik za kilka dni wpłaci pieniądze za tę działkę do kasy miejskiej, to będzie to najdroższa tego typu nieruchomość (parking), jaką Wadowice kiedykolwiek sprzedały. To 115 tys. za ar terenu, na którym można prowadzić tylko parking i nie da się nic wybudować.
Miasto aby zarobić na tym parkingu taką kwotę, trzeba pamiętać że jest to tylko 12 miejsc postojowych, musiałoby pobierać opłatę od kierowców przez... 20 lat.
Niezależnie od tego jak ocenia się etycznie udział radnego w przetargu, to może być dla miasta prawdziwie złoty interes. W końcu nikt go nie przebił.
Pojawia się jednak obawa, czy radny Robert Malik nie blefuje i uda mu się zebrać taką sumę w krótkim czasie?
Z jego oświadczenia majątkowego, które złożył 23 kwietnia za zeszły rok, wynika, że dysponował gotówką zaledwie... w wysokości 23 tysięcy złotych. Na szczęście Radny Malik razem z żoną są osobami majętnymi i mają aktywa.
Posiada bowiem dom o powierzchni 345 m. kw. o wartości 800 tysięcy złotych, ponadto 5,7 h gospodarstwa rolnego o wartości 460 tysięcy złotych. Ma też aż pięć mieszkań, których wartość łączna wynosi 1,5 mln złotych.
Radny prowadzi też z żoną firmę na ryczałcie ewidencjonowanym, która ma przychód roczny 1 mln zł, dochodu nie podano. Jego dochodami z kolei w zeszłym roku były sprzedaż działki (145 tysięcy zł), dieta radnego( 6794 zł) i zasiłek chorobowy 14 913. Z oświadczenia majątkowego nie wynika, czy radny wynajmuje pięć mieszkań i ma z nich jakieś dochody.
Czy zatem Wadowice zarobią grubo ponad milion złotych za niewielką działkę w centrum miasta? Dowiemy się dopiero po akcie notarialnym.
Jeśli tak się stanie, to burmistrz Wadowic Bartosz Kaliński będzie mógł sobie pogratulować, że ubił z radnym dla miasta bardzo dobry interes. Co ciekawe z radnym, który jest jego czołowym antagonistą i krytykiem każdych jego poczynań, który w tej sprawie jeszcze kilka tygodni temu składał donosy do prokuratury. To dopiero byłby paradoks. Takiego prezentu od opozycji burmistrz chyba się nie spodziewał.
Dyskusja: