Pandemia wymusza nowe biznesowe rozwiązania w handlu. W Krakowie ruszył pierwszy w Polsce sklep automatyczny. Nie ma tutaj sprzedawcy, jest za to w pełni zautomatyzowany system sprzedaży połączony z magazynem.
Nowatorski sklepik wygląda jak kiosk i postawiono go przy Ali Pokoju 67, w okolicach Centrum Handlowego M1.
Naszym celem jest budowa sieci automatycznych sklepów spożywczych w bezpośrednim otoczeniu osiedli, stref biurowych, przemysłowych lub ciągów komunikacyjnych na terenie Małopolski - informuje właściciel sklepiku.
Jak nam przekazano, sama nazwa sklepu ZINU jest całkowicie przypadkowa.
Póki co ze względów logistycznych skupiamy się na Krakowie i okolicach. W przyszłości nie wykluczamy również innych lokalizacji - informują nas przedstawiciele Zinu Shop.
Sklepik jest w pełni automatyczny i działa 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu.
Głównym założeniem jest zaspokojenie pełnego zakresu podstawowych potrzeb w możliwie najszybszym czasie - czytamy na stronie firmy.
Produkty wybiera się na ekranie automatu i wrzuca do wirtualnego "koszyka". Po wszystkim klient płaci i wyciągasz swoje zakupy z szuflady.
Podobne sklepy samoobsługowe już działają w Polsce, ale nowością jest liczba produktów, które pomieścił sklepik Zinu.
W ofercie znajdzie się łącznie 350 różnych artykułów, a pojedynczy automat pomieści wewnątrz nawet 3 tys. produktów. Oferowany asortyment jest podobny do tego, który zwykle kojarzy się z małymi sklepami osiedlowymi.
Klienci znajdą m.in. pełną paletę artykułów spożywczych, wypieki, nabiał, wędliny, owoce, warzywa, gotowe dania, czy napoje, ale także chemię, kosmetyki i produkty dla dzieci. Są nawet wkłady do zniczy, czy kleje błyskawiczne, tabletki przeciwbólowe. Sklep zapewnia, że wszystko jest świeże i magazyn regularnie uzupełniany.
Płatność realizowana jest również elektroniczne, za pośrednictwem karty kredytowej. Sklepik ma działać od poniedziałku, 1 marca.
Czy takie sklepy będą przyszłością naszych miast?
Dyskusja: