Jest interes do zrobienia, można trochę zarobić. Urząd Miasta w Wadowicach ogłosił właśnie, że szuka ławek do Parku Miejskiego. Padło na konkretny wybór. Chodzi o model „Turyn" lub podobny, czyli takie jakie już dziś tam stoją.
Takie ławki do Parku Miejskiego muszą mieć 76 cm wysokości, 58 cm szerokości i 180 cm długości. Co ważne podstawy powinny być żeliwne, przytwierdzone do podłoża, a siedziska wraz z oparciami powinny być wykonane z desek drewna iglastego, impregnowane ciśnieniowo i malowane trzykrotnie natryskowo lakiernicą, w kolorze mahoniowym.
Urząd potrzebuje 35 nowych ławek. Dla porównania na wadowickim rynku takich ławek jest 45. Ale uwaga! Wykonawca, który weźmie zamówienie, musi je zamontować do 15 kwietnia.
Przypomnijmy, że montaż kolejnych ławek do Parku Miejskiego to autorski pomysł burmistrza Mateusza Klinowskiego, który uznał, że trzeba wycofać się z planowanej inwestycji renowacji parku, a zamiast tego dokupić jeszcze ławek. Pierwotnie gmina przygotowała się do tej inwestycji i planowała pozyskać na ten cel pieniądze unijne.
Projekt miał być realizowany pod nazwą "Wrota Beskidu Małego w Wadowicach". W ramach niego miało dojść do uporządkowania zieleni miejskiej, naprawy ścieżek, muszli koncertowej, zaprojektowania nowych altanek i fontanny itd. Tymczasem po rezygnacji z pomysłu renowacji parku postanowiono wydać 20 tysięcy złotych budżetu na nowe ławki.
Dyskusja: