Jak się dowiadujemy, w piątek (5.06) po konsultacjach z burmistrzem i sanepidem zapadła decyzja, że basen Delfin w Wadowicach będzie ponownie otwarty. Wiesław Ramos, dyrektor placówki, przekazał nam, że nastąpi to tuż przed wakacjami. Basen będzie ponownie czynny od piątku, 26 czerwca.
Mamy zielone światło, by po trzech miesiącach otworzyć pływalnię. Jesteśmy po konsultacjach z sanepidem i musimy zastosować reżim sanitarny, więc wprowadzone zostaną ograniczenia w dostępności - powiedział na dyrektor.
W sumie na pływalnię będzie mogło wejść jednocześnie 56 osób. Na przykład w głównym basenie nie będzie mogło przebywać więcej osób niż 4 na jeden tor, na zjeżdżalni dziesięć osób, w saunie i brodziku po 2 osoby, a w jacuzzi po jednej.
Dyrektor poinformował, że zgodnie z tradycją na wakacje młodzież z Wadowicach szkół otrzyma darmowe bilety na basen. W sumie takich biletów w całej gminie będzie ok. 4300. Dla każdego dziecka to po 12 godzin darmowego pobytu na pływalni.
W trakcie epidemii , od 12 marca, basen był zamknięty. Zdaniem dyrektora placówki pierwsze dni, tygodnie, mogą być trudne, ponieważ nie spodziewa się aż tak dużego zainteresowania. Tymczasem basen trzeba utrzymać, jego koszty to około 250 tysięcy zł miesięcznie. Pracownicy muszą otrzymać też pensje.
Jak podkreśla dyrektor Wiesław Ramos, mimo iż basen był zamknięty, to udało się placówce nie zwolnić żadnego pracownika. To w dużej mierze zasługa zatrudnionych na pływalni.
Żaden pracownik nie został zwolniony, ponieważ pracownicy wykazali się dużą solidarnością. Ich postawa jest godna szacunku. Aby uratować miejsca pracy i zmniejszyć koszt utrzymania pływalni, w każdym miesiącu pracownicy korzystali z urlopów bezpłatnych. Sami o nie występowali zdając sobie sprawę z trudnej sytuacji. Średnio więc otrzymywali o połowę mniejsze pensje. To pozwoliło na utrzymanie płynności finansowej - dodaje dyrektor.
Na krytej pływalni Delfin w Wadowicach pracuje obecnie 35 osób.
Dyskusja: