Burmistrz Mateusz Klinowski zdecydował o wystawieniu w przetargu ustnym ograniczonym (licytacja) dwóch parkingów w centrum Wadowic. Do tej pory były one obsługiwane przez pracowników zatrudnianych przez urząd.
Teraz ich dzierżawę burmistrz chce przekazać w prywatne ręce. Burmistrz liczy na stały dochód do kasy miejskiej w postaci czynszu miesięcznego. I nie będzie to mały czynsz o ile pierwsza licytacja zakończy się powodzeniem.
Stawka wywoławcza dla parkingu na placu Kościuszki wynosi bowiem 8 zł za metr kwadratowy. Licytacja czynszu dla 2351 metrów na Kościuszki rozpocznie się od kwoty 18 808 zł miesięcznie. Drugi z parkingów wystawiony na przetarg to plac postojowy przy ulicy Trybunalskiej. Tutaj do wydzierżawienia jest 798 m.kw. przy cenie wywoławczej 5 zł. W tym przypadku licytacja rozpoczyna się więc od kwoty 3990 zł czynszu miesięcznego.
Wysoka stawka wywoławcza czynszu w przypadku placu Kościuszki może spowodować, że nie uda się utrzymać dotychczasowej niskiej opłaty za parkowanie w centrum Wadowic. Na placu Kościuszki wynosi obecnie 2 zł za godzinę.
Prawdopodobnie znajdą się jednak chętni, którzy do przetargu przystąpią, ponieważ postój na Kościuszki to miejsce strategiczne na rynku miejskich parkingów. Przypomnijmy, że kilka lat wcześniej miasto wydzierżawiało ten parking prywatnym najemcom.
Trzech z nich kolejno rezygnowało z powodu wysokiej stawki czynszu, a ostatni w 2011 roku wszedł w spór z miastem i na drodze sądowej domagał się obniżenia opłaty. Dzierżawca uznał, że Urząd Miasta podpisując z nim umowę błędnie wyliczył metraż parkingu zawyżając w ten sposób cenę za czynsz. Sprawa w sądzie zakończyła się przegraną przedsiębiorcy i od tamtej pory miasto na własną rękę zajęło się zarządzaniem i poborem opłat za parkowanie.
Dyskusja: