Państwowy Instytut Geologiczny (PIG) wykazał, że problem osuwiska w Zawadce jest poważniejszy niż się wydawało. Starostwo Powiatowe w Wadowicach chciało naprawić drogę i zabezpieczyć jezdnię przed dalszym jej niszczeniem. Procedura trwała dwa lata.

Okazuje się, że na razie do tego nie dojdzie.

Jesteśmy zmuszeni do doraźnego zabezpieczenia jezdni. Miejsce zostanie zasypane, a na drodze pojawi się asfalt. Tak, by jezdnia miała pełną szerokość. - poinformował portal Wadowice24.pl Eugeniusz Kurdas, starosta wadowicki.

Samorządowiec przyznaje, że to rozwiązanie sprawdzi się tylko przez chwilę.

Tymczasem jak dowiaduje się portal Wadowice24.pl ekspertyzy geologiczne wykazały, że osuwisko w Zawadce ma aż 26 hektarów.

PIG poinformował urzędników budownictwa, że zabezpieczyć należy cały teren. Potrzebna będzie do tego nowa procedura projektowa, ponadto duża część terenu należy do właścicieli prywatnych.

Koszt inwestycji wyniósłby około 20 milionów złotych i musiałaby ona być prowadzona również poza terenem należącym do starostwa - mówi nam Eugeniusz Kurdas.

Osuwisko w Zawadce sięga terenów zarówno niżej jak i wyżej drogi. Jak zapewnił nas Piotr Lempart, kierownik wydziału dróg powiatowych, domy postawione na skarpie nad drogą stoją na osuwisku nieaktywnym. Aktywna jest tylko część poniżej jezdni.

Starostwo chciało wykonać tutaj zabezpieczenie podobne do tego w Tomicach, z koszami gambionowymi i ścianą oporową. Pozwolenie na budowę wydano, ale pandemia koronawirusa zatrzymała dalszą procedurę zmierzającą do uprawomocnienia się decyzji.

Prawdopodobna negatywna opinia Państwowego Instytutu Geologicznego zamknie samorządowi mozliwość ubiegania się  o dotacje zewnętrzne.

Starostwo nie ma w budżecie własnego miliona złotych na tę inwestycję - dodaje Eugeniusz Kurdas.

Jak mówi starosta, nawet rozwiązanie wybrane do zabezpieczenia osuwiska w Tomicach, na niewiele by się zdało.

Decyzja, w sprawie usunięcia osuwiska i zabezpieczenia środków na ten cel, będzie podejmowana przez zarząd powiatu w Wadowicach na jednym z najbliższych posiedzeń - poinformował portal Wadowice24.pl Eugeniusz Kurdas.