Do tej pory tylko dwa miasta w Polsce zdecydowały się na daleko idące upusty dla przedsiębiorców, którzy mają podpisane umowy z gminami, a które straciły dochody w związku z epidemią koronawirusa.
Chodzi o takie działania, które wykraczają daleko poza ustawę o tarczy antykryzysowej i nie korzystają z tzw. formuły biurokratycznej "de minimis" Unii Europejskiej.
Jak się dowiadujemy, w poniedziałek (6.04) od rana trwały rozmowy w Urzędzie Miasta w Wadowicach w sprawie planu pomocy dla przedsiębiorców. W pierwszej kolejności analizowane były wszystkie umowy z prowadzącymi działalność gospodarczą. Do 10 kwietnia urzędnicy muszą wystawić faktury za kwiecień na najem lokali i dzierżawę gruntów.
Gmina ma podpisanych dokładnie 102 takich umów na łączną kwotę 115 332,98 zł netto miesięcznie. Z tego 54 umowy są na wynajem lokali użytkowych na kwotę 83 570,40 zł netto, a 48 umów na dzierżawę gruntów pod działalność gospodarczą (w tym parkingi) z łączną kwotą 31 762,58 zł netto.
O obniżenie tych stawek poprosiła w swoim liście Wadowicka Grupa Biznesowa.
Jak się dowiadujemy jednym z kluczowych rozwiązań ma być obniżenie opłat czynszów lokali i dzierżawy gruntów.
Wiem z jakimi trudnościami borykają się teraz nasi lokalni przedsiębiorcy. Wyszliśmy naprzeciw między innymi tym, którzy decyzją premiera musieli zamknąć swoją działalność, czyli właścicielom lokali gastronomicznych. Od Gminy lokale takie wynajmuje „Galicjanka", „Finezze Italiane", Witold Hardek oraz Tomasz Lasek prowadzący bar na PKP. Zgodnie z umowami łącznie te cztery podmioty płacą do budżetu Gminy miesięcznie 31 762, 58 złotych netto, a teraz w kwietniu i maju zapłacą tylko jeden procent wartości swojego czynszu – informuje Bartosz Kaliński, burmistrz Wadowic.
Burmistrz poinformował, że obniżony czynsz dla najemców i dzierżawców o 50 procent będzie obowiązywał przez dwa miesiące - kwiecień i maj. Najemcy lokali gastronomicznych, którzy decyzją premiera zostali zmuszeni do zamknięcia swojej działalności, w kwietniu i maju zapłacą gminie Wadowice tylko jeden procent z obowiązującego ich czynszu.
Przedsiębiorcy będą mogli się starać o zmniejszenie opłat za odpady komunalne, znosimy opłaty za parkowanie na gminnych parkingach, zgodnie z zapowiedzią, na placu Kościuszki uruchomiliśmy już bezpieczny targ - poinformował w poniedziałek burmistrz Wadowic.
Co ważne burmistrz Wadowic Bartosz Kaliński zdecydował, że przedsiębiorcy nie będą musieli składać formularza "de minimis", co znacznie ułatwić może skorzystanie z pomocy gminy.
Wszyscy właściciele nieruchomości niezamieszkałych, którzy złożyli do Urzędu Miejskiego w Wadowicach deklarację o wysokości opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi, a w związku z stanem epidemii byli zmuszeni do ograniczenia zakresu prowadzonej działalności lub całkowitego jej wstrzymania, mają możliwość złożenia deklaracji, która odzwierciedla ich obecną sytuację.
Każdy właściciel nieruchomości, u którego w kwietniu zaistniała sytuacja powodująca zmniejszenie ilości odpadów, powinien do dnia 10 kwietnia złożyć nową deklarację, aby mieć możliwość zmniejszenia opłaty za dany miesiąc i utrzymać taką zmienioną deklarację do momentu, kiedy sytuacja nie powróci do normy.
Szlabany na gminnych parkingach zostały podniesione do góry. Burmistrz odpowiedział również na trudną sytuację kupców. Sprzedaż m.in. płodów rolnych została przeniesiona do domków handlowych rozstawionych na Placu Kościuszki z zachowaniem wszelkich środków bezpieczeństwa.
To jest nasza realna pomoc dla przedsiębiorców. Wsłuchaliśmy się w ich głos oraz apel Wadowickiej Grupy Biznesowej oraz Wadowickiej Izby Gospodarczej. Mam nadzieję, że uda nam się ten trudny okres razem przetrwać i wszystko niebawem wróci do normy – mówi Bartosz Kaliński.
Pod koniec zeszłego tygodnia Wadowicka Grupa Biznesowa oraz Wadowicka Izba Gospodarcza zwróciły się do samorządów z apelem o niezwłoczne wprowadzenie pakietu pomocowego dla firm w celu ograniczenia skutków sytuacji kryzysowej, w jakiej znaleźli się wadowiccy przedsiębiorcy. Swój apel wysłali do starosty Eugeniusza Kurdasa oraz burmistrzów Wadowic Bartosza Kalińskiego, Tomasza Żaka z Andrychowa, Augustyna Ormantego z Kalwarii Zebrzydowskiej oraz Mariusza Makucha z Zatora.
Ten tekst uległ aktualizacji.
Dyskusja: