SUŁKOWICE - Miłosz urodził się z masywnym krwawieniem do Ośrodkowego Układu Nerwowego, w ciężkiej zamartwicy, niewydolny oddechowo. Lekarze od razu podłączyli go do respiratora.
Maluch został przewieziony do Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie, gdzie spędził dwa miesiące na Oddziale Intensywnej Terapii.
W drugiej dobie życia przeszedł skomplikowaną operację usunięcia krwiaka. Po 13. dobie życia przywrócono mu ciągłość pokrywy czaszki. Gdy Miłosz skończył miesiąc przebył operację założenia zastawki komorowo-otrzewnowej. W kolejnym miesiącu jego życia zoperowano mu oczko prawe w Poznaniu. Tam również zebrała się krew powodując odwarstwienie siatkówki. W siódmym miesiącu życia karmiony był sondą dożołądkową. Obecnie ma założonego PEG-a (karmiony bez pośrednio do żołądka).
Wspólnie z mężem podjęliśmy decyzję o przeszczepie komórek macierzystych. Taki zabieg można wykonać zarówno w Polsce jak i za granicą . Są to jednak olbrzymie sumy - mówi mama Miłoszka.
Miłosz ma zdiagnozowane: mózgowe porażenie dziecięce, padaczkę objawową, encefalopatie nadciśnieniową, wodogłowie oraz podejrzenie kardiomiopatii przerostowej. Jest pod opieką wielu specjalistów m.in. neurologa, neurochirurga, okulisty, laryngologa, audiologa, kardiologa, chirurga dziecięcego, neonatologa, gastroenterologa.
Miłosz wymaga intensywnej rehabilitacji każdego dnia. Już wiemy,że w przyszłości będzie potrzebował sporo sprzętu rehabilitacyjnego tj. ortezy, krzesełko, wózek. Dzięki Państwa pomocy będziemy mogli dać mu to, na co zasługuje. Lepsze jutro - dodaje na koniec mama malucha.
Każdy może wesprzeć rodzinę z Sułkowic w leczeniu ich synka. Utworzono dla nich zrzutkę TUTAJ. Trwają także licytacje przedmiotów TUTAJ.
Informacja nadesłana przez organizatorkę zbiórki.
Dyskusja: