WADOWICE - Burmistrz Wadowic Bartosz Kaliński, szefowa wydziału inwestycyjnego Anna Biernaś i prezes Skawy Wadowice Bogusław Jamróz pochwalili się we wtorek (12.11) na stadionie miejskim, inwestycją, która chcą rozpocząć w przyszłym roku.
Do przetargu na zaprojektowanie boiska zgłosiło się aż 16 firm z całej Polski, m.in. ze Szczecina, Warszawy, Poznania czy Gdańska. Nasi urzędnicy sprawdzają teraz dokładnie wszystkie złożone oferty i w ciągu najbliższych dni z jedną z nich prawdopodobnie podpiszemy umowę – przekazał dziennikarzom Bartosz Kaliński, burmistrz Wadowic.
Opracowanie projektowe, oprócz samej nawierzchni, obejmuje wykonanie m.in. podbudowy, drenażu, oświetlenia, ogrodzenia, dojazdu oraz wyposażenia obiektu. Po wykonaniu projektu i uzyskania wszelkich pozwoleń budowlanych gmina Wadowice będzie wnioskować w Ministerstwie Sportu i Turystyki o dofinansowanie tego zadania.
Koszt inwestycji szacuje się około 3 miliony złotych. Boisko ma powstać w 2021 roku.
To będzie pierwsze pełnowymiarowe (o wymiarach ok. 106 x 65 metrów) sztuczne boisko w powiecie wadowickim i pierwsze w regionie, wybudowane z trawy najnowszej generacji.
Takie obiekty funkcjonują już w Myślenicach, Chełmku czy Oświęcimiu, i szczególnie w okresie zimowo-wiosennym są oblegane przez kluby z okolicy, które płacą spore pieniądze za wynajem. My postanowiliśmy jednak pójść krok dalej i jako pierwsi w regionie wybudujemy boisko najnowszej generacji - z trawy bezzasypowej. Taką murawą może pochwalić się niewiele miast w Polsce! – zapowiedział Bartosz Kaliński, prezentując wspomnianą trawę.
Władze klubu Skawa Wadowice liczą na to, że nowe boisko stanie się magnesem przyciągającym wiele klubów z Małopolski i Śląska, które będą chętne aby je wynajmować. Wszystkie kluby z Wadowice będą miały z kolei ulgi oraz pierwszeństwo w korzystaniu z obiektu.
Ta technologia, ta trawa w samym położeniu jej na boisko jest dużo prostsza i w utrzymaniu jest tańsza, jest trwalsza i właściwie bezkosztowa. Dowolne drużyny będą mogły tutaj przyjechać i rozgrywać swoje mecze - mówił Bogusław Jamróz, prezes klubu Skawa Wadowice.
Nawierzchnia bezzasypowa to trawa czwartej generacji. Jest produktem nowocześniejszym, łatwiejszym w utrzymaniu oraz dającym większy komfort gry. Istotną cechą są minimalne koszty eksploatacji nawierzchni. Pielęgnacja polega jedynie na usuwaniu większych zanieczyszczeń oraz szczotkowaniu nawierzchni w celu prostowania włókna. Trawa IV generacji jest łatwa i tania w eksploatacji oraz co istotne, przyjazna środowisku oraz bezzapachowa. Nie wymaga sypania uciążliwego gumowego granulatu, z którym mamy do czynienia na orlikach.
Dyskusja: