ANDRYCHÓW - Andrychowianie płacą 15 zł od osoby na miesiąc za odbiór odpadów segregowanych. To najwyższa opłata śmieciowa w powiecie wadowickim. Ostatni przetarg na odbiór odpadów w 2020 roku wskazywał, że ta opłata może przekroczyć barierę 20 zł. Narzucenie mieszkańcom takiej daniny to trudna decyzja.
W Urzędzie Miasta w Andrychowie burmistrz Tomasz Żak zdecydował o unieważnieniu drugiego już przetargu na odbiór śmieci.
Cena najkorzystniejszej oferty przewyższa kwotę, którą zamawiający zamierza przeznaczyć na sfinansowanie zamówienia. Zamawiający po zbadaniu swoich możliwości finansowych ustalił, iż nie ma możliwości zwiększenia środków przeznaczonych na sfinansowanie tego zamówienia do kwoty oferty złożonej w postępowaniu - poinformowały w środę (6.11) władze miasta.
Jedyną ofertę w tym przetargu złożyło ją konsorcjum, które dotychczas realizuje kontrakt dla miasta, czyli Zakład Gospodarki Komunalnej w Andrychowie oraz Przedsiębiorstwo Usług Komunalnych Empol z Tylmanowej, która posiada większościowe udziały na wysypisku w Choczni. To właśnie tam trafią odpady obierane teraz od mieszkańców.
Oferta konsorcjum opiewała na kwotę 7,9 mln zł i ponad dwa i pół miliona złotych. Tymczasem Andrychów chciał wydać na odbiór odpadów w 2020 roku 5,3 mln zł. Rocznie mieszkańcy gminy Andrychów produkują 11 tys. ton odpadów.
Co teraz? W urzędzie zapadła już decyzja o ogłoszeniu kolejnego przetargu. Do końca roku jest jeszcze czas, by przeprowadzić nową procedurą.
Dyskusja: