Krzysztof Pawiński, prezes grupy Maspex Wadowice, krytykuje nowe prawo wymyślone przez urzędników Unii Europejskiej.
Wprowadzone zmiany legislacyjne znacznie ograniczyły producentom możliwość komunikacji walorów soków owocowych, czyli tego, że soki owocowe są bez dodatku cukru, bez konserwantów i bez barwników - nie ograniczając w żaden sposób takich możliwości komunikacji pozostałym kategoriom do picia, które bardzo często są mniej wartościowe, niż soki -powiedział serwisowi portalspozywczy.pl Pawiński.
Sok już z definicji nie może zawierać cukrów dodanych. Niestety nie wszyscy konsumenci są tego świadomi i dlatego , według prezesa Maspexu, warto by im to uświadamiać.
Powinniśmy mieć możliwość informowania o naturalnych cechach soków, choćby dlatego, żeby nie były negatywnie postrzegane w porównaniu z różnego rodzaju napojami, które np. po zredukowaniu kaloryczności, czy zawartości cukru mogą zamieszczać o tym fakcie informacje na opakowaniach - mówi portalowi spożywczemu Krzysztof Pawiński.
Wychodzi więc na to, że soki, z natury najzdrowsze wśród napojów, nie mogą wychwalać swoich zalet, a każdy inny napój nie będzie miał z tym problemów.
To totalnie ogranicza nasze możliwości w zakresie promocji. Konsument nie mając wiedzy o walorach soków owocowych nie będzie chciał zapłacić za nie więcej, bo nie będzie widział racjonalnego uzasadnienia. Dlatego edukacja w tym zakresie to zdecydowanie rzecz priorytetowa, ale długoterminowa - dodaje w rozmowie z dziennikarzem serwisu portalspozywczy.pl prezes Maspexu.
Tymczasem do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wpłynął już wniosek Maspexu w sprawie przejęcia wybranych aktywów Agros-Novej. Dzięki tej "aktywizacji" wadowicka firma zostanie właścicielem takich marek jak Łowicz, Krakus, Kotlin, Włocławek, Fruktus, Tarczyn, DrWitt. W efekcie rocznie obracać będzie nawet 4 mld zł.
Źródło: portalspozywczy.pl
Dyskusja: