W piątek (5.10), wchodzi na ekran wadowickiego kina i już przed pierwszą projekcją wzbudza zainteresowanie. Szczególnie jego weekendowe pokazy.
Musieliśmy odwołać możliwość rezerwacji biletów w sobotę i niedzielę, ponieważ było ich zbyt dużo. Są jeszcze pojedyncze miejsca w pierwszych dniach pokazu - mówi nam Sylwester Rabenda, kierownik kina Centrum w Wadowicach.
Kler - czyli obraz Kościoła Wojciecha Smarzowskiego pokazany przez pryzmat kilku księży, którym daleko do "pasterzy owieczek". wciąż wiele emocji, od zachwytów po totalną krytykę.
Fabuła opowiada o tym jak tragiczne wydarzenia połączyły losy trzech księży katolickich. Teraz, w każdą rocznicę katastrofy, z której cudem uszli z życiem, duchowni spotykają się, by uczcić fakt swojego ocalenia. Na co dzień układa im się bardzo różnie.
Lisowski jest pracownikiem kurii w wielkim mieście i robi karierę, marząc o Watykanie. Problem w tym, że na jego drodze staje arcybiskup Mordowicz , pławiący się w luksusach dostojnik kościelny, używający politycznych wpływów przy budowie największego sanktuarium w Polsce.
Drugi z księży – Trybus w odróżnieniu od Lisowskiego jest wiejskim proboszczem. Sprawując posługę w miejscu pełnym ubóstwa, coraz częściej ulega ludzkim słabościom. Niezbyt dobrze wiedzie się też Kukule, który – pomimo swojej żarliwej wiary – właściwie z dnia na dzień traci zaufanie parafian. Wkrótce historie trójki duchownych połączą się po raz kolejny, a wydarzenia, które będą mieć miejsce, nie pozostaną bez wpływu na życie każdego z nich.
Kontrowersyjny obraz wpływa na wizerunek całego duchowieństwa, to wywołuje sprzeciw części społeczeństwa, która twierdzi, że w filmie nie pokazano też zasług bogobojnych przedstawicieli Kościoła. Z drugiej strony pojawiają się głosy, że film, choć przerysowany, wpłynie na dyskusję na temat sytuacji Kościoła w Polsce.
Właśnie te kontrowersje spowodowały, że w kilku miejscach kraju zablokowano emisję filmu. To jednak nie spowodowało obniżenia frekwencji, która i w Wadowicach zapowiada się na ponadstandardową. Film emitowany będzie w Wadowicach do 18 października.
Dyskusja: