To był wyjątkowy wieczór w Lanckoronie.
Jesteśmy przygotowani na niespełna tysiąc miejsc siedzących, ale spodziewamy się też tzw. widowni niebiletowanej - mówił przed widowiskiem dyrektor Opery Krakowskiej Bogusław Nowak.
I nie pomylił się. W sobotni wieczór na rynku stawiło się setki osób nie tylko z miasteczka, ale z wielu regionów Polski, które przyjechały tutaj specjalnie dla tego widowiska.
O wystawienie w lanckorońskiej scenerii "Napoju miłosnego" od ośmiu lat zabiegał artysta i działacz społeczny Leszek Mikos.
Nie było takiego czegoś w Lanckoronie i podejrzewam, że długo nie będzie. Przygotowanie do wystawienia takiego spektaklu, przygotowanie ulic Lanckorony, całego zaplecza, jest dla artystów i miejscowości wyzwaniem - powiedział wójt gminy Lanckorona Tadeusz Łopata.
Akcja inscenizacji osadzona była w XIX-wiecznych realiach, nie zabrakło też niespodzianek takich jak umiejscowienie wydarzeń opery w różnych miejscach rynku.
OPERA NA LANCKOROŃSKIM RYNKU. NAPÓJ MIŁOSNY- 9 września 2017OPERA NA LANCKOROŃSKIM RYNKU. NAPÓJ MIŁOSNY- 9 września 2017
Opublikowany przez izdebnik.info na 10 września 2017
W przedstawieniu wystąpili: Iwona Socha (Adina), Andrzej Lampert (Nemorino), Michał Kutnik (Belcore), Przemysław Firek (Dulcamara), Monika Korybalska (Gianetta). Notariusza zagra z kolei znany krakowski poeta Bronisław Maj.
Aktorom towarzyszyli balet, chór i orkiestra Opery Krakowskiej pod dyrekcją Jewgienija Wołyńskiego. Kierownictwo artystyczne nad spektaklem sprawowali: Bogusław Nowak, Ryszard Melliwa, Bożena Pędziwiatr, Dariusz Pawelec i Magdalena Kut, a za wizję plastyczną przedstawienia odpowiada Kazimierz Wiśniak - nestor krakowskich scenografów.
Dzieło Donizettiego jest perłą włoskiej opery komicznej. Jej głównym tematem są miłosne perypetie osadzone w wiejskim, sielankowym pejzażu. To także historia z uniwersalnym przesłaniem, że dobro i miłość to ponadczasowe wartości, które niezmiennie fascynują kolejne pokolenia.
Organizację spektaklu w Lanckoronie wspiera województwo małopolskie.
Zarząd województwa od dłuższego czasu chce, aby to, co dzieje się w Krakowie, w sercu Małopolski, oraz stolicy kulturalnej kraju, promieniowało jak najsilniej w regionie, w miejscach pięknych, żywych, z ogromnym dziedzictwem i mogących wnieść bardzo dużo do dialogu między różnymi historiami, przestrzeniami, inspiracjami. Tworząc jak największą przestrzeń twórczej ekspresji tracimy myślenie granicami miasta, instytucji - powiedziała Monika Wiejaczka z departamentu kultury i dziedzictwa narodowego małopolskiego urzędu marszałkowskiego.
9 września 2017. Lanckorona
Opublikowany przez izdebnik.info na 9 września 2017
Dyskusja: