Czesław Mozil o koncercie, w którym miał wystąpić w Wadowicach, dowiedział się z... Gazety Wyborczej. Tymczasem na mieście wiszą od wielu dni plakaty wydrukowane Urząd Miasta, w którym burmistrz Wadowic Mateusz Klinowski zaprasza na koncert z jego udziałem.
Z okazji obchodów 97. rocznicy urodzin Ojca Świętego Jana Pawła II Urząd Miasta w Wadowicach i Fundacja Pełni Kultury organizują w czwartek na placu Jana Pawła II koncert pt. „ Święty z Wadowic - Jan Paweł II". Oprócz Czesława Mozila na koncercie ma wystąpić Kuba Badach, Natalia Niemen i Magdalena Steczkowska.
Jest mi bardzo przykro, nie z mojej winy można odnieść wrażenie, że wystąpię w czwartek w Wadowicach. Co nie jest prawdą. Nigdy i w żaden sposób nie potwierdziłem swojego udziału w tym koncercie, nigdy nie potwierdziłem swego przyjazdu mailowo czy sms-owo, nie mówiąc już o podpisaniu jakiejkolwiek umowy w tej sprawie Organizatorzy od dwóch miesięcy wiedzą, że w tym samym czasie mam inne zobowiązania. Ich działanie jest absolutnie nieprofesjonalne - powiedział „Wyborczej" Czesław Mozil.
Przemek Chłąd, menadżer artysty, do którego udało nam się dodzwonić, również potwierdza, że nie było żadnych ustaleń dotyczących występu Czesława w Wadowicach.
Nie mam nic do dodania ponad oświadczenie Czesława dla Gazety. Jest jasne, artysta nie wystąpi, nikt z nami tego nie ustalał. Takich rzeczy się nie robi - dodaje w rozmowie z Wadowice24.pl Przemysław Chłąd.
Zarówno na stronie internetowej miasta, jak i na plakatach wiszących w Wadowicach nie sprostowano nieprawdziwej informacji. W Gazecie Wyborczej Maria Cholewa z Wydziału Promocji Urzędu Miasta przyznaje jednak, że:
Nie wykluczam takiego scenariusza, że to my popełniliśmy błąd.
Na błędy Wydziału Promocji Urzędu Miasta w Wadowicach zwraca także uwagę radny Paweł Janas.
Jestem zdruzgotany, bo wierzyłem, że wydział promocji pod kierownictwem Janusza Gawrona będzie działał profesjonalnie, ale widzę, że jest inaczej. Bardzo wielka szkoda, że dochodzi do takich rzeczy - komentuje Paweł Janas.
Dyskusja: