Wadrock rozpocznie się w czwartek (18.06) . Wolontariat Wadowickiego Centrum Kultury postawił w tym roku m.in. na rodzimych wykonawców. Dlatego właśnie, na wstępie, publiczność rozgrzeje czteroosobowy zespół z wadowickiego "Gimpla" nazywający się ONZ – Oryginalna Nazwa Zespołu.
Absolwentów i uczniów tej szkoły chyba nie trzeba długo przekonywać, aby wpadli na koncert, a dla pozostałych nadmienimy tylko, że wokalista zespołu - Bartek Targosz - w grudniu otrzymał nominację do nagrody "Talent" w kategorii „wokal" - przekonują organizatorzy koncertu.
Następnie na scenę wejdzie trzyosobowa grupa z Osieka o wdzięcznej nazwie Enola Gay. Nazwa zapożyczona od bombowca, który zrzucił bombę atomową na Hiroszimę, pozwala im na wyróżnienie się oraz oddanie energii muzyki, którą grają.
Gwiazdą wieczoru będzie krakowski zespół Clock Machine, który da około półtora godzinny występ. Dał się on już poznać wadowickiej publiczności w 2011 roku, kiedy to wygrali VI Przegląd Zespołów Rockowych w WCK. Od tego czasu wystąpili między innymi na dużej scenie Przystanku Woodstock i Orange Warsaw Festival zdobywając liczne nagrody. Warto tutaj dodać, że wszystkiego nauczyli się sami - w domu i od zawsze mieli tylko jeden cel, zrobić wielką światową karierę.
Bilety na ten wieczór organizowany przez Wolontariat WCK będzie można nabyć na pół godziny przed pierwszym występem w cenie 10 złotych.
Dotychczas podczas poprzednich czterech edycji Wadrocka na scenie w sali kameralnej wystąpiło dziesięć zespołów. W tym roku można było posłuchać takich zespołów jak Bad Light District, North West i Hobot. Natomiast w latach poprzednich na wadowickiej scenie zagrali: Papilar, Buenos Agres, Krzywa Alternatywa, Eight Ball, Katastrofa, Chilloud i PLAN. Za każdym razem na występach bawiła się ponad setka młodych ludzi, a organizatorzy liczą, że i tym razem frekwencja dopisze.
Dyskusja: