Muzeum prowadzone w Dworze Zegadłowicza w Gorzeniu nie działa od lat. Zbiory w 2018 roku przeszły na własność miasta Sucha Beskidzka. W 2019 roku padła propozycja stworzenia tutaj ośrodka kulturalnego dla artystów. Mówiło się też o możliwości sprzedaży prywatnym inwestorom, którzy mogliby tu stworzyć hotel. Z tej ostatniej propozycji szybko się jednak wycofano.
Póki co jest pomysł, jest ktoś gotowy do jego realizacji i jest dobra wola urzędów... na początek tyle, nie chce zapeszać całego przedsięwzięcia, ale chce też, by mieszkańcy wiedzieli, że jest ktoś, kto o tym dworze pamięta i postara się zrobić wszystko, by nie popadł w ruinę tylko żył i był wizytówka Gorzenia, Wadowic, powiatu i województwa nawet - informowała w 2019 roku Małgorzata Targosz - Storch, kierownicza wydziału promocji w Urzędzie Miasta w Wadowicach i jednocześnie członek zarządu wadowickiego powiatu.
Od tamtej pory niewiele się jednak działo w pięknym zabytku w Gorzeniu. Jak zapewnia nas w środę (1.03) starostwa Eugeniusz Kurdas, starostwo powiatowe jako właściciel nieruchomości złoży wniosek do władz wojewódzkich o dofinansowanie prac zabezpieczających budynek.
Środki miałyby pochodzić z dotacji na zabytki, a celem byłoby odwodnienie budynków.
Chcemy na razie zrobić wszystko, by uchronić budynek przed nieszczeniem - mówi nam starosta.
Czy tym razem uda się ruszyć z planami? Czas pokaże.
Przypomnijmy. Jeszcze kilka lat temu w dworze w Gorzeniu prowadzone było przez Fundację Czartak muzeum zbiorów Emila Zegadłowicza. Ze względu jednak na brak możliwości finansowych zabezpieczenia dzieł sztuki i dalszego prowadzenia muzeum fundacja zdecydowała się przekazać eksponaty do zamku w Suchej Beskidzkiej, gdzie obecnie są prezentowane na wystawach tematycznych.
Sam dwór zaś opustoszał i dziś nie ma do niego powszechnego dostępu. Klasycystyczny dwór w Gorzeniu Górnym nabył Tytus Zegadłowicz, ojciec Emila w 1873. Rodzina Zegadłowiczów rozbudowała go i nadała mu obecny wygląd.
Dyskusja: