WADOWICE - W tym roku imprezę "Noc Bibliotek" rozpoczęto kursem samoobrony, który poprowadził instruktor z Fundacji K2.
Lekko nie było, o czym świadczyły bojowe okrzyki odbijające się echem po bibliotecznych korytarzach. Po ponad dwugodzinnym wysiłku fizycznym, licznych ciosach i kontratakach, zmęczeni, ale szczęśliwi „kursanci" mogli wreszcie odpocząć i zregenerować siły przy poczęstunku ufundowanym przez restaurację „Cud Malina".
Po chwili wytchnienia i „podładowaniu baterii" na uczestników Nocy Bibliotek czekała kolejna atrakcja - wizyta w Komendzie Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Wadowicach.
Dla młodych ludzi była to wyjątkowa okazja, by zobaczyć strażackie zaplecze i poznać specyfikację tego zawodu - mówią pracownicy biblioteki.
Młodzież wzięła też udział w zajęciach edukacyjnych, poświęconych bezpieczeństwu i zasadom zachowania w obliczu zagrożenia pożarowego. Zamknięci w specjalnym, przeznaczonym do celów szkoleniowych pomieszczeniu, młodzi ludzie mogli na własnej skórze przekonać się, jak to jest być w pułapce, gdy dym wdziera się każdą szczeliną, a widoczność spada niemal do zera.
Strażacy przeszkolili też młodzież w zakresie udzielania pierwszej pomocy oraz opowiedzieli o różnych sytuacjach i interwencjach, które podejmują w ramach swojej pracy - dodają organizatorzy imprezy, którzy już teraz zapraszają na przyszły rok.
https://www.wadowice24.pl/nowe/kultura/12101-zamknieci-w-pulapce-z-dymem-uczyli-sie-ratunku-to-dopiero-byla-noc-bibliotek.html#sigProGalleriab1f05b3b3c
Dyskusja: