Na drodze krajowej nr 44 w Wielkich Drogach zderzyły się dwa samochody osobowe. Służby ratunkowe informują wstępnie, że są osoby poszkodowane.
Ludzie dobrej woli pamiętają o ratownikach, pielęgniarkach i medykach ze szpitala powiatowego w Wadowicach. Przygotowali dla nich podarki, a nawet zaśpiewali.
Kilka zastępów straży pożarnej wyruszała do Choczni na ulicę Biała Droga, gdzie doszło do wycieku gazu. Na szczęście akcja przebiegła bardzo sprawnie, udało się uniknąć najgorszego.
Trzy miliony złotych kosztować będzie Starostwo Powiatowe w Wadowicach budowa nowych miejsc postojowych dla karetek i biurowca. Prace trwają od dłuższego czasu i posuwają się zgodnie z planem. Budynek staje w miejscu starej zajezdni dla karetek przy ulicy Wojska Polskiego w Wadowicach.
Choć wyglądało to poważnie, to na szczęście nikomu nic poważnego się nie stało. Na skrzyżowaniu w Andrychowie zderzyły się dwa samochody osobowe.
Na drodze w Zebrzydowicach zderzyły się dwa samochody osobowe. Według zgłoszenia poszkodowane zostały dwie osoby, które same opuściły pojazd. Policja wyjaśnia to zdarzenia.
Ciasną uliczką na wadowickim targu trzeba umieć manewrować, bo łatwo o nieszczęście. Do niebezpiecznej sytuacji doszło we wtorek (18.08). Auto osobowe potrąciło starszą kobietę.
Policja otrzymała zgłoszenie o dwóch nastolatkach w wieku około 12 lat, którzy mieli wyglądać na nietrzeźwych. Chwilę potem na osiedlu w Wadowicach pojawiła się karetka pogotowia. Jeden z chłopaków miał stracić przytomność.
Miasto jest zakorkowane, wszędzie remonty, ludzie się spieszą i wystarczy chwilka nieuwagi by doszło do nieszczęścia. Tak prawdopodobnie było w Kleczy Dolnej na drodze krajowej.
Milence bardzo spieszyło się, by przyjść na świat. Rodząca mama nie trafiła do szpitala, choć karetka pędziła do niej na sygnale. Cud narodzin dokonał się w domu przy udziale trzech ratowników medycznych z wadowickiego pogotowia.
Na strażaków można liczyć. Pokazują to w różnych sytuacjach życiowych. Tak było i tym razem. Zastęp udał się do Brzezinki pod Andrychowem w bardzo nietypowej sprawie.
Smutna informacja z Izdebnika. Nie żyje starszy mężczyzna, którego karetka zabrała do szpitala z ostrym bólem w klatce piersiowej. Zmarł w drodze, przebywał na kwarantannie.
Okazuje się, że niby prosta rzecz, ale do tej pory nie było to załatwione. Burmistrz Wadowic Bartosz Kaliński polecił kupić pralkę i suszarkę do ubrań. Poprosili go o to ratownicy. W czasach epidemii nawet banalny sprzęt może mieć duże znaczenie, a potrzeb jest dużo.
Ratownicy Medyczni, lekarze oraz pielęgniarki są na pierwszej linii walki z chorymi na koronowirusa. Personel medyczny prosi o danie szansy na zabezpieczenie siebie do przyjazdu do osoby zarażonej. Chodzi o nie zatajanie informacji, że jest się chorym na koronawirusa. Jednocześnie trwają zbiórki środki zabezpieczające.