Spalanie odpadów w instalacjach grzewczych grozi mandatem do 500 zł lub grzywną do 5000 zł. Według szacunków naukowych smog powoduje 44 000 zgonów w Polsce.
Od lat mówi się o tym jakie to wszystko niebezpieczne, liczby wymienianych kotłów rosną, jednak to wciąż mało. Ciągle niezmiennym argumentem przeciwko zmianie sposobu ogrzewania domu są finanse. Do pieców wrzucane jest wszystko co może się spalić.
Kolejne akcje społeczne nagrywane przez ogólnopolskie agencje działają na wyobraźnię, ale cały czas przegrywają z kalkulacją ekonomiczną. Co jednak kiedy zanieczyszczenie dotyka nas, tutaj, na miejscu? Chcielibyście zobaczyć jak cierpią "nasze" dzieci?
Na pewno nie, ale właśnie ukazały się w sieci filmiki, w których grają dzieciaki z naszego podwórka.
Oba mówią o tym, jak groźne może być spalanie śmieci w przydomowych piecach. Nie chodzi już o palenie węglem, ale właśnie odpadami, które są o wiele groźniejsze niż chociażby miał węglowy.
Na dwóch filmikach poznajemy Karola z Wadowic, który otarł się o śmierć tuż po narodzinach, a teraz cierpi każdej zimy. Poznajemy też uczniów szkoły w Choczni, którzy na własnej skórze odczuwają to, co się dzieje w ich miejscowości, kiedy tylko przychodzą mroźniejsze dni.
Warto obejrzeć te mini projekcje. Warto wziąć też pod uwagę to co mówić dzieciaki, te nasze, zza płotu, nie wynajęte do grania a reklamie.
}} Film o Karolu z Wadowic
}} Poniżej film dzieci z Choczni
Dyskusja: