Jest spora część wadowiczan, którzy latem obierają kierunek na Trzebinię, by korzystać z wodnych atrakcji. To w tym mieście bowiem istnieje akwen, zarządzany przez urząd miejski, zwany Balatonem.
Choć niektórym to miejsce może się wydawać nieco toporne w urządzeniu, wręcz o spartańskich warunkach, to jednak każdego roku przyciąga rzesze amatorów wodnej przygody. Oczko wodne w centrum miasta zasilane jest wodami źródlanymi, dlatego znajduje się w pierwszej klasie czystości.
Na dzień dzisiejszy teren użytkowany jest jedynie w miesiącach letnich. Oferuje w tym czasie, oprócz wody, także plac zabaw dla dzieci, dwa boiska do piłki siatkowej, jedno do piłki nożnej oraz małą gastronomię.
Wkrótce ma to się jednak zmienić. Część terenu będzie przekazana prywatnemu najemcy, który ma przygotować kolejkę tyrolską, czyli grawitacyjny zjazd w uprzęży po stalowej linie. Do tego na terenie mają powstać trzy podwieszane baseny, które połączone będą pomostem z jednym z brzegów Balatonu. Sam akwen zyska też bezpieczne, nie takie strome jak obecnie, zejście do wody. Nie zabraknie też urządzeń chroniących przybyszów przed słońcem. Szacowany koszt inwestycji to 2,5 mln zł.
Jak powiedział portalowi przelom.pl wiceburmistrz Trzebini, prace nad projektem mają się rozpocząć po zakończeniu się tegorocznego sezonu letniego. Wszystko powinno być gotowe na lato 2018. Wkrótce w tygodniku Przełom opublikowana zostanie wizualizacja inwestycji.
}} Na razie Balaton wygląda tak:
Opublikowany przez Przelom.pl - Portal Ziemi Chrzanowskiej na 20 marca 2017
Dyskusja: