To jest dopiero wiek. Piękne setne urodziny obchodziła właśnie pani Rozalia Żydek z Targanic. Jubilatka ma pięcioro wnuków i sześcioro prawnuków. Wychowała się w wielodzietnej rodzinie, była najstarszym dzieckiem swoich rodziców i miała sześcioro rodzeństwa. Dziś żyje tylko jedna jej siostra, która ma 91 lat.
Często w takich przypadkach pyta się jubilatów co jest sekretem ich długowieczności. W przypadku pani Rozalii chodzi chyba o geny, bo życie jej nie oszczędzało.
Przyszła na świat w Austro-Węgrzech, wychowała się w II RP, młodość spędziła pod okupacją, a wiek dorosły w PRL. Trudności życiowe i przeciwności losu nigdy nie zmieniły jej charakteru, bo zawsze była bardzo pogodna i towarzyska, a dobrą pamięć zachowała do dziś.
Być może to właśnie nastawienie do świata jest sekretem długowieczności Jubilatki z Targanic?
Ważną rocznicę w rodzinie państwa Żydków uczcili także przedstawiciele gminy Andrychów, którzy wstąpili do Targanic na tort urodzinowy nie zapominając o miłych słowach i małym upominku.
Dyskusja: