Mimo, iż wielu osobom, zwłaszcza mężczyznom, ten dzień kojarzy się z reliktem minionej epoki ustrojowej, to właśnie Dzień Kobiet wraca do łask. Od ponad 20 lat w Polsce mówimy na niego Międzynarodowy Dzień Kobiet. Od 106 lat przypada 8 marca.
To w tym dniu według danych statystycznych około 18 mln Polaków może wykazać się inwencją w obdarowywaniu ponad 19 mln Polek. A nie jest łatwo zadowolić kobietę. Tak przynajmniej myślą niektórzy z reprezentantów płci "brzydkiej".
Wystarczy omijać z daleka te prezenty, które można kupić w każdy inny dzień niż właśnie 8 marca. A co to są za przedmioty?
Otóż płeć piękna jak byk na czerwoną płachtę reaguje na wszelkie przedmioty użytku domowego, czyli prościej mówiąc sprzęty domowe i artykuły spożywcze. Nie kupujemy więc robota kuchennego chociażby był nie wiadomo jak drogi i nowoczesny.
Innym z niechcianych upominków są także artykuły higieny osobistej. W tym przypadku można powiedzieć, że mężczyzna może "podpaść" na całej linii. Kupując bowiem kobiecie super drogi antyperspirant bądź żel pod prysznic może "narazić się" na błedną interpretację kobiety, która może pomyśleć, że nie dba o siebie. A nie o to chyba chodzi. Co więc kupić i nie przepłacić , a kobieta będzie zadowolona?
Kwiaty drodzy mężczyźni. Kwiaty. Bukiecik róż, tulipanów, goździków, które ostatnio wracają do łask, chociażby taki , który można kupić w każdym sklepie sieciowym za niewielką kwotę. Kobiety uwielbiają takie podarunki i to nie tylko w Dniu Kobiet. Czy jest coś jeszcze?
Tak. Jeśli mężczyzna ma troszkę więcej pieniędzy może kupić kobiecie bieliznę, której rozmiar zna bardzo dokładnie, a nawet wizytę w SPA czy w innym gabinecie urody. W samych Wadowicach i okolicach znajdzie się co najmniej kilkanaście takich miejsc, które w ciągu najbliższych trzech dni sprawią , że wybranki męskich uczuć mogą poczuć się jak księżniczki.
Jeśli ten pomysł odpada z jakiś przyczyn to zawsze można podarować kobiecie kolczyki lub perfumy. Te także są wśród podarunków , które przypadną do gustu paniom.
I na koniec dobrym pomysłem wydaje się także uczta dla ciała i ducha, czyli wizyta w restauracji połączona z ewentualnym występem artystycznym. To wersja dla tych, którzy mają trochę więcej czasu.
}} Brawa dla tych panów!
Dyskusja: