Kiedy spotkaliśmy się z Sylwią Roman, by przekazać jej statuetkę Człowieka Roku 2015 oraz wygraną, nie była sama. Przyprowadziła ze sobą Anię i Paulinę, koleżanki, które na co dzień pomagają jej w działalności społecznej w Fundacji Pomóc Więcej. Sylwia jest tak nieśmiała, że chciała czuć się pewniej w towarzystwie najbliższych znajomych.
Oczywiście, że bardzo ucieszyła mnie ta nagroda, chociaż na początku byłam po prostu przerażona. Zwłaszcza, że wśród osób z największą ilością głosów była pani Bogusia Kowalczyk, która ma ogromne osiągnięcia - mówi nam z nieustającym uśmiechem Sylwia.
Najpierw nie mogła uwierzyć w nominację. Trzeba tutaj wspomnieć, że właśnie na Sylwię i Bogumiłę Kowalczyk samych zgłoszeń było najwięcej. Później okazało się, że wśród najbliższych znajomych i tych osób, które związane są z Fundacją, w której od niedawna Sylwia jest wiceprezesem, prowadzona była akcja "wspierająca" jej wygraną. A zebrało się trochę tych osób, przez lata.
Fundację Pomóc Więcej założyli jej przyjaciele ze Świętochłowic ( Śląskie). Pomysł zrodził się zaraz po tym jak urodziła im się chora na autyzm córka i szukali dla niej pomocy. Postanowili działać na własną rękę, także dla kilku innych znajomych. Po pewnym czasie okazało się, że potrzebujących zaczęło przybywać.
Obecnie Fundacja Pomóc Więcej ma blisko 80 podopiecznych z całej Polski, w tym 6 na terenie powiatu wadowickiego.
Fundacja działa non profit, składa się wyłącznie z wolontariuszy, koszt roczny utrzymania wynosi około 1000 zł. Te pieniążki przeznaczane są na materiały biurowe, opłacenie strony internetowej i księgowej.
Wolontariusze, czyli "dobre duszki" są tak zaangażowani, że niemal każda akcja zbierania funduszy na konkretny cel przynosi wspaniałe efekty. Na początku zimy udało się zebrać prezenty dla 176 osób! Upominki trafiły do dzieci i dorosłych osób niepełnosprawnych m.in. do 10 dzieciaków z rodziny wielodzietnej we Frydrychowicach i 13 dzieci z DPS- u w Wadowicach.
Okazuje się, że coraz więcej osób z naszego powiatu chce pomagać Fundacji.
Plebiscyt na Człowieka Roku miał dla nas bardzo pozytywny oddźwięk. Momentalnie wzrosła ilość osób, które zaczęły nas wspierać - mówi nam Sylwia Roman.
Zwiększyła się także ilość punktów, w których Fundacja może eksponować puszki na datki dla swoich podopiecznych.
Podziękowania należą się wielu osobom, chociażby pani Katarzynie Maszorek i panu Maciejowi Koźbiałowi, którzy pozwolili nam położyć puszki w miejscach swojej działalności gospodarczej - dodaje Sylwia i nie ukrywa, że Fundacja cały czas liczy na nowe zgłoszenia.
Są też osoby, bez wsparcia których byłoby jej o wiele ciężej. To oczywiście rodzicie, którzy prowadzą skład budowlany Ekomax w Kleczy Dolnej i na terenie którego Sylwia mogła zorganizować magazyn na przedmioty z akcji pomocowych prowadzonych przez Fundację.
Również tam cały czas zbierane są plastikowe nakrętki od butelek, za które Fundacja Pomóc Więcej zakupi potrzebne rzeczy dla swoich podopiecznych.
Wspaniałym pomysłem była też możliwość, którą zaproponowała nam Bogumiła Kowalczyk. W czasie ostatniego koncertu promującego płytę zespołu Attacca mogliśmy zbierać datki na leczenie i rehabilitację Alicji Szpilki. Dzięki temu udało nam się uzbierać ponad 2 tys. zł. - mówi nam Sylwia Roman.
Nie mamy wątpliwości, że tytuł Człowieka Roku 2015 w powiecie wadowickim trafił do odpowiedniej osoby. Sylwia Roman zaznaczyła, że swoją wygraną przeznaczy w całości na potrzeby podopiecznych Fundacji Pomóc Więcej z powiatu wadowickiego.
Żegnając się z nami, wraz z koleżankami jechała przyjąć pod skrzydła Fundacji następnego małego podopiecznego z naszego powiatu. Swoją działalność na co dzień łączy z opieką nad 1 i 2- letnimi dzieciaczkami w Klubie Malucha Smerfikowo.
}} Informacja dla ludzi dobrej woli:
Dyskusja: