Piotr Sikora z Izdebnika, od 31 lat należy do Ochotniczej Straży Pożarnej w Izdebniku. Kiedyś pomagał osobom w potrzebie, dziś sam potrzebuje pomocy. Druh Piotr choruje na miażdżycę zarostową kończyn dolnych. Niestety szybko postępująca i ciężka choroba, sprawiła że od 2009 roku jest osobą niepełnosprawną. Jest to bardzo trudne do zaakceptowania komuś, kto przez całe życie cieszył się sprawnością.
Druh Piotr należy do naszej OSP od 1984 roku. Do 2009 był bardzo czynnym i aktywnym strażakiem, praktycznie był na każde wezwanie syreny, gdy Mu zdrowie i praca na to pozwalała. Jest posiadaczem brązowego, srebrnego, złotego medalu strażackiego „za zasługi dla pożarnictwa". W 1991 roku otrzymał również odznakę „wzorowy strażak". Był ponadto przez kilka lat w Zarządzie OSP- członkiem Komisji Rewizyjnej. W 2012 roku zorganizowaliśmy dla Niego nasz coroczny Festyn Strażacki. Była licytacja rzeczy podarowanych przez darczyńców oraz kwesta do puszek. Zebrane pieniądze posłużyły na bieżące opłaty i leki. Bardzo prosimy o pomoc finansową w celu przywrócenia choć częściowej sprawności Druha Piotra"- opowiadają nam Strażacy z OSP Izdebnik.
Pan Piotr porusza się obecnie na wózku inwalidzkim. Nie ma nikogo, kto by pomógł znieść trudy niepełnosprawności. Mama, która się nim opiekowała, niedawno zmarła. Obecnie pomagają najbliżsi sąsiedzi.
Druh Piotr miał protezy, jednak były już bardzo zniszczone i się rozleciały - opisują sytuację strażacy ochotnicy.
Pan Piotr mieszka w nieciekawych warunkach. W starym, drewnianym domu, z dużymi progami, bez ubikacji, łazienki, centralnego ogrzewania.
Nie jest to dom dla osoby niepełnosprawnej - mówią druhowie.
Mężczyzna utrzymuje się z renty inwalidzkiej, która ledwo starcza na leki, podstawowe opłaty i życie.
Dopóki miałem nogi, byłem strażakiem. Dziś nie stać mnie na protezy, dzięki którym mógłbym odzyskać częściową sprawność – brakuje mi jeszcze ponad 8 tys. złotych. Nie mam rodziny, a wózkiem po starym drewnianym domu trudno jeździć... Bardzo proszę o pomoc- mówi Piotr Sikora.
Dzięki Caritasowi Archidiecezji Krakowskiej trwa zbiórka na protezy dla obu kończyn. Wpłaty można dokonać wchodząc TUTAJ.
Na koncie Caritasu jest już ponad 5 tys. zł. Niewiele więc brakuje do uzbierania całej kwoty ( 8 tys.zł).
Do pomocy włączyli się także osobiście mieszkańcy Izdebnika i druhowie z OSP organizując w ostatnią niedzielę (18.10) zbiórkę pieniędzy. Datki zbierano w parafii, po mszach. Organizatorom udało się zaopatrzyć w specjalne ulotki i puszki, do których w ciągu jednego dnia trafiło aż 6 604 zł.
Ale to ciągle kropla w morzu potrzeb. Dlatego pomysłodawcy kwesty zapowiadają powtórkę, a niektórzy proponują nawet poinformowanie o sytuacji druha pani Katarzyny Dowbor i jej programu „Nasz nowy dom". Każdy kto chciałby pomóc już wie co powinien zrobić. Nie ma na co czekać.
Fot. OSP Izdebnik oraz FB/PomocDlaDruhaPiotraSikory
Dyskusja: