W projekcie, którego pomysłodawcą jest Uniwersytet Otwarty KUL w Lublinie, chodzi przede wszystkim o to, by Amerykanie zmienili spojrzenie na nasz kraj i jego mieszkańców. Cały czas bowiem, za granicą, panują różne, nie zawsze pozytywne stereotypy na temat Polaków.
Z naszym wizerunkiem za oceanem bywa różnie. Przyczyniają się do tego sami Polacy, którzy chcąc czasami niejako usprawiedliwić swoje powody emigracji, wyszukują w Polsce różne negatywne sprawy lub zwyczajnie żyją Polską z lat 80. i nie zauważają zmian, jakie od tamtego czasu zaszły w naszym kraju- powiedziała Gościowi Lubelskiemu Anna Tarnowska-Waszak, szefowa Uniwersytetu Otwartego KUL.
Uniwersytet rozesłał zaproszenia do wielu amerykańskich redakcji, część z nich odmówiła przyjęcia zaproszenia, ale i tak spora , bo 11-osobowa grupa, przyjechała do naszego pięknego kraju.
Co będą robić? Wśród wielu zajęć wymienić można wykłady z historii, relacji pomiędzy Kościołem a państwem, stosunków międzynarodowych oraz współczesnej sytuacji społeczno-politycznej. Ponadto czeka ich objazd po Polsce . Zwiedzą m.in.: Lublin, Kraków, Warszawę, Wadowice i Auschwitz.
Już po pierwszym dniu pobytu amerykańscy dziennikarze są pod wrażeniem.
Ani rodzice, ani dziadkowie po polsku już nie mówili i z Polską kontaktu nie mieli, tym bardziej byłam ciekawa waszego kraju. I jestem pod wrażeniem otwartości, życzliwości, historii Polski, którą tu mam okazję poznać - powiedziała Gościowi Lubelskiemu, Nancy Wiechec dziennikarz i fotoreporter pracujący dla agencji Reutera.
Ciekawe z jakimi wrażeniami wyjadą z Wadowic wspomniani specjaliści od mediów?
Dyskusja: