W ostatnich tygodniach jeden z mieszkańców gminy Brzeźnica napotyka w czasie spacerów niepokojące znaleziska. Swoje spacery zaczął dokumentować, ponieważ wszystko wydaje się niepokojące.
Aktualizacja na dzień dzisiejszy, czyli 12.02.23, dotycząca przeprowadzania "polowań". Filmik nagrany zaledwie "godzinę" temu - co widzimy? Puszkę po piwie i łuskę po naboju, a to wszystko w bezpośrednim sąsiedztwie zabudowań !!! Pomijając to, to po drodze otrzymałem informację że dziś przebywa tu grupa "myśliwych" zaopatrzona, a jakże, w napoje "procentowe" !!! Zatem proszę - UWAŻAJCIE !!! - napisał na grupie Facebook pan Maciej.
Okazuje się, że to nie koniec podobnych znalezisk. Kolejne dni pokazywały inne miejsce, w których można było natknąć się na łuski z myśliwskiej broni.
Nie szukam "na siłę" jakichkolwiek dowodów na problematyczną kwestię polowań w naszych okolicach, po prostu przechadzając się z moim czworonożnym towarzyszem, napotykam się po drodze na takie "artefakty" - pisze po kilku dniach internauta.
Jak zaznacza mieszkaniec gminy Brzeźnica, przeprowadził rozmowę z kilkoma mieszkańcami, a także z członkiem związku łowieckiego działającego w okolicy.
Wnioski z naszej dyskusji: Związek całkowicie odcina się od podejmowanych indywidualnie polowań, odstrzałów i tego typu podejmowanych działań. Wszelkie samodzielne, nie ustalone ze Związkiem strzelania są przez ten Związek krytykowane i potępiane. Z powyższej rozmowy dowiedziałem się również, że poruszony tutaj temat był również zauważony w w/w Związku. Bardzo mnie to cieszy. [...] NIE MA MOJEGO POZWOLENIA aby grupa osób zajmująca się swoim "hobby" mającym na celu tylko i wyłącznie "rozrywkowy" odstrzał zwierząt, była ponad prawem znakomitej większości mieszkańców gminy. - pisze pan Maciej.
Mężczyzna zebrał naprawdę sporą liczbę informacji na temat środowiska myśliwskiego. Głównie z przekazów mieszkańców. Chciałby to skonsultować w szerszym gronie. Poważnie myśli o zorganizowaniu spotkania na terenie samorządu gminnego. Jak sam mówi, zależy mu przede wszystkim o bezpieczeństwie.
Nie jestem żadnym ECO, PRO LIFE i t.p. - ale to co się dzieje w Naszej okolicy mnie najzwyczajniej w świecie wk...urza. Według ustanowionego "prawa" nie mam prawa wyjść z domu z psem, nie trzymając go CAŁY CZAS na smyczy, ale taki, nazwijmy to "myśliwy" może sobie postrzelać do zwierząt w odległości UWAGA !!! Zaledwie 150 m od naszych domów !!! Dość !!!!! - skomentował mieszkaniec.
Jeden z przedstawicieli środowiska myśliwskiego przyznał autorowi postu, że czasami bywa problem z kulturą niektórych myśliwych. To, według komentującego wymaga nagany. Wcześniej jednak zarzucił autorowi postu, że może preparować dowody w postaci łusek i "kręci słabe filmy".
Wszystko wskazuje zatem, że temat ten wśród mieszkańców gminy Brzeźnica jest wart przedyskutowania.
}} Namiary na koła łowieckie działające m.in. na terenach gminy Brzeźnica TUTAJ
Dyskusja: