Sukces zbiórki dla Oliwera Komana z Wadowic, w której tuż przed końcem roku udało się ostatecznie zebrać pieniądze na lek Zolgensma (10 mln zł), ośmielił część wolontariuszy.
Osoby związane z tzw. Armią Oliwiera namawiają teraz, by skupić się na ośmiomiesięcznej Zosi Pająk ze Skawinek koło Lanckorony.
Tym bardziej, że choć u dziewczynki stwierdzono SMA, to maluszek nie ma jeszcze typowych objawów dla tej choroby, które mogą być nieodwracalne. Stąd też lek terapii genowej Zolgensma w tym przypadku rzeczywiście mógłby pomóc.
Niestety zbiórka dla Zosi nie postępuje w tak szybkim tempi.
W akcję pomocy dla dziewczynki zaangażowały się cztery fundacje Siepomaga.pl, Stowarzyszenie Bądźmy Razem, Fundacja Pomóc Więcej oraz Fundacja Kawałek Nieba. Dla Zosi udało się uzbierać już 3 mln zł, brakuje jeszcze 7 mln zł.
Tuż po zakończeniu zbiórki dla Oliwera prowadząca grupę Armię Oliwera na portalu społecznościowym wezwała do przeniesienia swojej aktywności na rzecz Zosi.
Warto stanąć po właściwej stronie, nawet jeśli to oznacza, że będziesz stać sam... Dziękuję wszystkim .. bez wyjątku. Za każdą złotówkę, za każdą akcję... Za każde zwątpienie, które motywowało mnie do działania. Dziękuję mojej Armii Aniołów, którzy zawsze stawali na wysokości zadania! Za każde pomysły, każdy kiermasz, każdą zbiórkę i wpłatę. To wszystko dzięki Wam! Dziękuję za każdą kawę, każdy kieliszek wódki, za każdy telefon w środku nocy, za każdy uśmiech i łzę. Przed nami dużo pracy... Armia Oliwierka przechodzi do Armii Zosi. Wszystkie ręce na pokład! Pomagać już potrafimy! Zbierać 10 milionów również! Damy radę ! Bo ... nadzieja to taki szept, który mówi: Wszystko będzie dobrze - wezwała prowadząca grupę Armia Oliwera.
Zosia Pająk spędziła święta i ostatnie dni roku w szpitalu. Dziewczynka chorowała na zapalenie płuc. W poniedziałek wróciła do domu.
Przez infekcję płuc Zosia już po raz 4. z rzędu ma przełożone dokanałowe podanie leku, który jako jedyny teraz przyjmuje i który ma spowolnić SMA. Mieliśmy iść na kolejne podanie 1 grudnia. Mamy już miesiąc opóźnienia, co przy tej chorobie może być tragiczne w skutkach! Refundowany lek – w przeciwieństwie to terapii genowej – chory musi przyjmować w regularnych odstępach czasu... Zosia jest słaba... Dostała antybiotyk, ma przepisane inhalacje. Drżymy ze strachu, jakie będą konsekwencje tego wszystkiego... Co znowu odbierze jej SMA, o co znów będziemy musieli ciężko walczyć w pocie czoła - opisuje sytuację z ostatnich dni rodzina dziewczynki na stronie, na której trwa zbiórka pieniędzy.
Czy uda się powtórzyć sukces?
Dyskusja: