Amerykański pit bull terrier, pies z Majorki (Perro de Presa Mallorquin), buldog amerykański, dog argentyński, pies kanaryjski (Perro de Presa Canario), tosa inu, rottweiler, akbash dog, anatolian karabash, moskiewski stróżujący oraz owczarek kaukaski, to rasy psów uznane za niebezpieczne w polskim prawie.
Jak czytamy w materiałach szkoleniowych Jarosława Janikowskiego dotyczących prawnych aspektów posiadania niebezpiecznych psów, rasy te, "obok właściwych wszystkim psom możliwości ich układania, charakteryzują się z jednej strony dużą i silną budową, a z drugiej wewnętrznymi predyspozycjami agresywności.
O ile wobec psów, które nie znajdują się na "agresywnej liście" prawo zaczyna działać dopiero w momencie wystąpienia agresji, to w przypadku "niebezpiecznych" karane jest samo niezgłoszenie posiadania. Kara aresztu lub grzywny grozi osobie, która prowadzi hodowlę lub ma psa, którego rasa jest na liście psów uznanych za niebezpieczne.
W Wadowicach koszt zgłoszenia psa rasy niebezpiecznej kosztuje kilkadziesiąt złotych. Patrząc na spacerujące po lokalnych chodnikach psiaki można odnieść wrażenie, że znajdują się wśród nich buldogi amerykańskie, pitt bulle, czy dogi argentyńskie.
Tymczasem dane z Urzędu są dość zaskakujące. W Wadowicach nie ma specjalnego rejestru psów ras niebezpiecznych, dlaczego?
W związku z faktem, iż do burmistrza Wadowic nie wpłynął do tej pory żaden wniosek w przedmiotowej sprawie, gmina Wadowice nie posiada rejestru zezwoleń na utrzymanie psa rasy agresywnej - poinformowała nas Marta Budzyńska, sekretarz gminy Wadowice.
Czy uważacie, że takie prawo jest potrzebne?
Dyskusja: