O tym fakcie pisze sam Pudelek. Pochodzący z Jaroszowic pod Wadowicami Kamil Niziński najpierw pojawił się na okładce książki Blanki Lipińskiej pt. "365 dni", a teraz reklamuje swoją własną powieść.
Ten romans powstawał prawie 2 lata i bazuje w dużym stopniu na moim doświadczeniu życiowym, historiach, które mnie spotkały i też takich, których byłem świadkiem. Miłość, która może przytrafić się każdemu, na rożnym etapie życia. Taka, która wydaje się być nierealna, a jednak potrafi połączyć dwoje nieznajomych. Walka z poczuciem samotności ludzi, którzy na pozór wydają się być szczęśliwi i spełnieni, a w środku są wypaleni. To nie jest erotyk podobny do „50 twarzy Greya" czy „365 dni". Nie znajdziecie w książce wulgarnych scen erotycznych, przedmiotowego traktowania kobiet czy gangsterów uprowadzających swoje wybranki, ale i tak zachęcam Was do przeczytania historii, która wydarzyła się naprawdę - napisał na swoim Instagramie Kamil Niziński.
Warto tutaj przypomnieć, że w 2016 roku po raz pierwszy o Kamilu Nizinskim zrobiło się głośniej, kiedy opowiedział portalowi Wadowice24.pl o tym jak spełnia swoje marzenia. Pisaliśmy o tym TUTAJ. Okazało się bowiem, że porzucił dobrze płatną pracę informatyka dla modelingu. Już wówczas mógł się pochwalić tysiącami fanów na profilu Instagram.
Obecnie Instagram Kamila pęka w szwach i ogląda go już ponad 128 tys. fanów. Na pewno do większej popularności przyczynił się jego występ na okładce książki Blanki Lipińskiej pt. "365 dni". Książka stała się jeszcze popularniejsza po jej głośnej ekranizacji.
Tymczasem Kamil Niziński zachęca nas do przeczytania jego książki pt. "Love is You".
Swoją pracę wykonałem starannie, z ogromnym zaangażowaniem, a teraz Wasza kolej. Z niecierpliwością będę oczekiwał Waszych recenzji i ocen. Mam nadzieje, że tytuł przypadnie Wam do gustu i polubicie głównych bohaterów: Michaela i Emilię - mówi Kamil Niziński.
Dyskusja: