Czy słowa Jarosława Kaczyńskiego o możliwości palenia w piecach wszystkim tylko nie oponami mają już realne skutki? Portal Samorządowy podaje, że niektóre instalacje recyklingowe w gminach otrzymują nawet o połowę mniej odpadów wielkogabarytowych.
Jak informuje Portal, część z odpadów jest rozkradana inna po prostu nie trafia na wysypisko, ponieważ właściciele zaczynają gromadzić potencjalne "paliwo" do ogrzewania domów.
To wypowiedź bardzo nieodpowiedzialna, a nawet niebezpieczna. Wielu ludzi może to zrozumieć jako przyzwolenie na spalanie czegokolwiek. Choć prezes Kaczyński wykluczył ze spalania opony czy "tym podobne", pierwsza część zdania także nie jest zgodna z prawdą. Polskie przepisy zakazują przecież palenia w domach węglem brunatnym, torfem czy mieszankami z wykorzystaniem tych materiałów - mówi dla Portalu Samorządowego Piotr Siergiej, rzecznik prasowy Polskiego Alarmu Smogowego.
Póki co w okolicy nie zauważono tendencji o której mówią informatorzy Portalu Samorządowego. Tak przynajmniej jest w Andrychowie, gdzie czekają do rozpoczęcia sezonu grzewczego.
Musimy poczekać, aż zacznie się sezon grzewczy, a potem gdy się zakończy, trzeba dokonać podsumowania. Wtedy będziemy mieli pełny obraz – powiedział Nowinom Andrychowskim Bogdan Sroczyński, kierownik Wydziału Usług Komunalnych w Zakładzie Gospodarki Komunalnej.
Wszyscy zgodnie jednak mówią, że pierwsze przymrozki pokażą jak radzą sobie z problemem braku opału Polacy. Wszyscy poczujemy to nosami.
Dyskusja: