Wójt Mariusz Krystian ze Spytkowic podzielił się listem, które otrzymał od ukraińskiej kobiety.
Yulia Krutikova uciekła przed wojną razem z dziećmi do Spytkowic. Kobieta uznała, że w ten sposób podziękuje mieszkańcom za to, że udzielili jej gościny. Wójt podzielił się z mieszkańcami listem, który otrzymał.
Co napisała Ukrainka do mieszkańców SPytkowic?
Drodzy nasi przyjaciele! Z całego serca dziękujemy wszystkim za pomoc i schronienie. Jesteście niesamowita, otworzyłaś dla nas nie tylko swoje granice, ale także swoje domy, uściski i serca. Nasza rodzina, która mieszkała w Spidkovicach, jest wszystkim nieskończenie wdzięczna za to, co dla nas zrobiliście, w ciągu tych trudnych trzech miesięcy. Jesteśmy z innego kraju, ale kiedy spotykasz przyjaznych ludzi, zdajesz sobie sprawę, że mamy jakąś jedność, zaimponowałeś nam swoją mentalnością. Ty, są ludzie o wielkim sercu, nawet język nie był przeszkodą w zrozumieniu! Chcemy też wyrazić Serdecznie dziękujemy Państwa szkole i przedszkolu oraz całemu zespołowi w Spidkowicach za ciepłe spotkanie naszych dzieci każdego ranka, za poświęcenie maksimum uwagi i wysiłku, aby nasze dzieci czuły się jak w domu. Dziękuję Ci bardzo! Wszystko będzie Ukrainą !!! - napisała Yulia Krutikova (pisownia oryginalna).
Według danych miejscowego urzędu podczas wiosennej ucieczki uchodźców z Ukrainy gościnę w Spytkowicach znalazło ok. 250 osób zza wschodniej granicy.
Choć wojna nadal trwa, to część ukraińskich rodzin, tęskniąc za domem, powraca na Ukrainę. W Polsce zostawiają jednak nowych znajomych, ludzi, którzy im pomogli, a także wywożą dobre wspomnienia.
Dyskusja: