Miasto zainwestowało w odnowienie reprezentacyjnych pomieszczeń tak, by ich lichy wystrój nie odwracał uwagi nowożeńców, świadków i gości, a stanowił osnowę miłych wspomnień tego ważnego dnia, jakim jest ślub cywilny
Projekt nowej sali ślubów przygotowała dla miasta architekt Katarzyna Maciąg-Pająk. Zamówienie dla miasta wykonała firma Marbud. Urzędnicy są zadowoleni z firmy, drogo nie było. Firma zarobiła 170 tysięcy złotych.
W ramach podpisanej umowy wykonawca w ciągu zaledwie dwóch miesięcy wyrównał ściany i obniżył sufit, wymienił parkiet, zamontował klimatyzację, zmodernizował instalacje elektryczne, oświetleniowe oraz nagłośnieniowe, wymienił lampy i kinkiety, wymalował ściany, odrestaurował drzwi, wykonał wysokiej jakości fototapety, zamontował boazerię, taśmy LED, karnisze oraz marmurowe parapety, a także wyposażył salę w nowe meble, 40 krzeseł i 3 mównice konferencyjne.
Jedną z zalet nowej sali jest to, że została ona przystosowania do łączności zdalnej audio i video. Nowożeńcy mogą sobie więc zapewnić transmisję internetową swojej uroczystości dla rodziny i znajomych.
Co ciekawe Wadowice w okresie pandemii stały się miejscem wyjątkowo popularnym jeśli chodzi o śluby cywilne. To zjawisko dość osobliwe jak na małopolskie miasta.
Już co trzeci ślub jest tutaj udzielany przez ratusz. W 2020 roku udzielono 70 ślubów cywilnych, a w tym samym czasie zawarto 118 ślubów wyznaniowych. W pierwszych miesiącach tego roku dominują śluby udzielane przez ratusz. Ślubów kościelnych w Wadowicach było zaledwie 4, a już 10 cywilnych.
Okazuje się, że do Wadowic na zawarcie związku małżeńskiego wybiera się coraz więcej par z różnych stron Polski.
To trochę efekt pandemii. Z powodu różnych obostrzeń wiele okolicznych urzędów wydłuża procedury i ma odległe terminy, a u nas nic się w tym względzie nie zmieniło. Pary więc trafiają do nas. Ponadto są ludzie, którzy chcą mieć ślub koniecznie w Wadowicach, bo to ciągle jest marka. Zdarzają się też takie śluby ekstra na przykład w szpitalu, albo w więzieniu. Jak zostałem burmistrzem, to pierwszy ślub jakiego udzielałem, to właśnie w zakładzie karnym - opowiada nam burmistrz Wadowic Bartosz Kaliński.
Urzędnicy ratusza przy organizacji ceremonii są tez bardzo elastyczni. Przy zachowaniu powagi urzędu i samej procedury skłonni są spełniać różne życzenia nowożeńców. Ślub może się nawet odbyć w plenerze na przykład podczas lotu balonem.
Wówczas opłata za taką usługę w plenerze wzrasta do 1000 złotych. Normalna stawka za ślub w ratuszu to 84 zł. Czas oczekiwania na uroczystość to średnio 30 dni.
Były już pytania, czy możemy udzielać ślubu online, ale to na razie w polskim prawie nie jest możliwe - dodaje burmistrz Wadowic.
Dyskusja: