Kościół krakowski próbuje bez wątpienia poradzić sobie z wizerunkowym kryzysem, do jakiego doszło po dokumencie TVN24 o kardynale Stanisławie Dziwiszu, który opowiada o tuszowaniu problemu pedofilii. Choć dokument ukazał się już jakiś czas temu, sprawa ta ciągle jest kłopotem dla archidiecezji.
Wydaje się, że służby arcybiskupa Marka Jędraszewskiego od kilku tygodni szukają jakiejś mądrej odpowiedzi na wszystkie zarzuty, plotki i posadzenia.
W tle jest pytanie o to, czy święty Jan Paweł II wiedział to, co wiedział jego sekretarz ksiądz Stanisław Dziwisz i dlaczego mu nie powiedział to, czego on nie wiedział, a miał wiedzieć, bo prosiły o to ofiary księży pedofilów.
Oto pełna treść listu kard. Giovanniego Battisty Re do kard. Stanisława Dziwisza:
Najdroższy Księże Kardynale Dziwisz
Dowiedziałem się, że także Ty zostałeś niesprawiedliwie oskarżony. Wiedz, że jest wielu przyjaciół, którzy cierpią razem z Tobą z powodu nieprawdy, która została Ci przypisana, w którą ze względu na absolutny brak podstaw nikt nie wierzy.
Wyrażam bliskość z Tobą i zachęcam, byś pozostał pogodny i nie tracił tej wewnętrznej radości, która zawsze Cię charakteryzowała.
Służyłeś Papieżowi i Kościołowi zawsze z wielką wiernością, z moralną prawością, lojalnie i z gorliwym poświęceniem, a także z wielką rozwagą. Świadomość działania zawsze uczciwego, prawego i z miłością do Kościoła niech będzie dla Ciebie pocieszeniem.
Przychodzi mi na myśl Psalm, który mówi: „Śmieje się ten, który mieszka w niebie": św. Jan Paweł II śmiać się będzie z tego co mówiono w TV czy w gazetach.
Złożyłem do Wydawnictwa Watykańskiego dwa miesiące temu moją książeczkę na temat Trzech Papieży (Jana XXIII, Pawła VI i Jana Pawła II). Jej projekt widziałem ponad miesiąc temu, choć Covid-19 opóźnia druk. Jak tylko zostanie mi dostarczona wyślę Ci jej egzemplarz. Nie odnoszę się tam do inwektyw i fałszywych oskarżeń z ostatnich dni, ale staram się ukazać coś z nadzwyczajnej wielkości tych trzech Papieży.
Życząc wszelkiego dobra, serdecznie pozdrawiam
Giovanni Battista Kard. Re
A Wy jak uważacie, święty Jan Paweł II śmieje się w niebie?
Dyskusja: