Jeden z rodziców dzieci prosi nas, by zwrócić uwagę na to, co się dzieje w szkole, do której uczęszcza jego dziecko. Rodzice są zdezorientowani, bo służby sanitarne i szkoła od kilku godzin wysyła sprzeczne komunikaty w związku z tym, że u jednego z uczniów pojawił się koronawirus.
W Skawinkach (gmina Lanckorona) cyrk na kółkach. Uczeń jednej z klas Szkoły Podstawowej otrzymał wynik pozytywny testu na covid. Do szpitala skierowany był przez coś zupełnie nie związanego z wirusem (zero objawów) ale profilaktyczny test wykazał, że jest on nosicielem.
Połowa uczniów wraz z rodzinami dostała informację o trwającej 8 dni, przymusowej kwarantannie. Co z resztą? Nie dostali żadnego info!
Pewna osoba dzwoniąc do sanepidu z zapytaniem "dlaczego nie mam kwarantanny, skoro moje dziecko chodzi do klasy z uczniem chorym", dowiedziała się, że rozważana jest opcja powrotu wyżej wymienionej klasy do normalnych lekcji!
Od kiedy? Uwaga, od jutra. Decyzja ma zapaść jutro rano, kiedy ja z rodziną mam już lockdown, a reszta gdyby nie messenger, nawet by nie wiedziała, że takie rzeczy się u nas dzieją.
Ps. Teraz dostaliśmy info z sanepidu, że kwarantanna wstrzymana i o 8 albo 9 będzie wiadomo, co dalej. Hit, napiszcie to gdzieś bo sanepid w Wadowicach robi sobie jaja. Wersji jest tyle ile dzieci w klasie - pisze w liście do redakcji Wadowice24.pl rodzic ze Skawinek (prosi o zachowanie anonimowości).
Przypomnijmy. Zgodnie z wytycznymi Ministerstwa Edukacji Narodowej za sposób postępowania szkoły w przypadku, gdy wśród uczniów pojawią się zakażenia, całkowicie odpowiada dyrektor placówki. Szkoły mają obowiązek zadbać o bezpieczeństwo sanitarne dzieci przebywających na zajęciach.
To na nim spoczywa obowiązek organizowania pracy szkoły, a także trudne decyzje związane z odizolowaniem uczniów, czy zorganizowaniem nauki zdalnej. Czy tak było w tym przypadku?
Dyrekcja szkoły powiedziała tylko, że klasa ma jutro nie przychodzić. I tyle było ich ingerencji w całe wydarzenie. Reszta to działanie sanepidu i rodziców, bo ci, którzy nie dostali żadnej informacji, sami zaczęli dzwonić. I za każdym razem otrzymywali inne wiadomości, a nauczyciele jutro wszyscy pracują normalnie - czytamy w odpowiedzi rodzica.
To już drugi przypadek w naszym powiecie pojawienia się zakażenia u ucznia szkoły podstawowej. W zeszłym tygodniu ujawniono Covid-19 u ucznia szkoły podstawowej w Wysokiej.
Co sądzicie o tej sytuacji?
Wiele naszych tekstów powstaje dzięki Waszym listom i interwencjom. Zwracacie w nich uwagę na problemy, którymi warto się zająć i przedstawić lokalnej opinii publicznej. Gorąco zachęcamy do nadsyłania listów pod adres: portal@wadowice24.pl lub przez kontakt na Facebook.pl.
Dyskusja: