W RMF FM u Roberta Mazukra wicepremier Jacek Sasin poinformował, że projekt PiS zakłada możliwość równoległego przeprowadzenia głosowania korespondencyjnego i tradycyjnego, natomiast obecnie przeważa opcja głosowania wyłącznie korespondencyjnie.
Dzisiaj bardzo poważnie dyskutujemy, czy wzorem niemieckim, bawarskim, gdzie w ostatnich dniach odbyły się wybory lokalne w sposób wyłącznie korespondencyjny, czy również w taki sposób nie zorganizować wyborów, bo wtedy byłyby one już zupełnie bezpiecznie, zapewniałyby brak kontaktu pomiędzy osobami, które chciałyby wziąć w nich udział - powiedział Jacek Sasin.
Zaznaczył, że wybory 10 maja się odbędą, bo tak wynika z konstytucji i "nie ma żadnej możliwości, żeby to zmienić".
Nie można wprowadzić stanu wyjątkowego tylko po to, żeby przesunąć wybory. Na tę okazję (stanu epidemii) są już przepisy, które stosujemy - ustawy o zagrożeniu epidemiologicznym. Całkowicie to wystarcza, żeby te wszystkie restrykcje wprowadzić - mówił - Wszelkie próby obchodzenia tego poprzez wprowadzenie stanu nadzwyczajnego tylko po to, by wybory odwołać lub je przesunąć byłyby bardzo poważnym deliktem konstytucyjnym.
Sasin przypomniał też wypowiedź ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego, że podczas epidemii "głosowanie korespondencyjne jest bezpieczne". Na uwagę dziennikarza, że Szumowski powiedział, że jest "bezpieczniejsze" niż głosowanie w lokalach wyborczych, a nie "bezpieczne" Sasin odpowiedział:
Jestem przekonany, że minister Szumowski taką opinię właśnie wyda - że te wybory w formie korespondencyjnej będą bezpieczne
Dodał, że minister zdrowia może wydać negatywną opinię dot. przeprowadzenia wyborów, "ale na zdrowy rozum głosowanie korespondencyjne jest bezpieczne".
Wicepremier był też pytany o to, czy szef Porozumienia, Jarosław Gowin sceptyczny wobec projektu PiS ws. głosowania korespondencyjnego "jest jeszcze w rządzie i będzie w nim dłużej niż do piątku".
Jest w rządzie. Natomiast słyszałem, że zapowiadał, że będzie chciał z niego wyjść, jeśli będziemy jako Prawo i Sprawiedliwość chcieli przeprowadzić wybory w konstytucyjnym terminie, że być może do takich decyzji dojdzie. Mam nadzieję, że nie - stwierdził.
Dodał, że PiS cały czas rozmawia z politykami Porozumienia i wyjaśnia wątpliwości.
Zakładam, że Jarosław Gowin jest politykiem niezwykle racjonalnym i w związku z tym dostrzeże, że rozwiązania, które proponujemy są absolutnie bezpieczne i można bezpiecznie dla wyborców ten akt wyborczy przeprowadzić - powiedział.
...
Dyskusja: