Siostra Daniela Bronka należy do Zgromadzenia Sióstr Najświętszej Rodziny z Nazaretu, czyli potocznie mówiąc Nazaretanek, i jest wadowiczanką. Jak to się stało, że teraz mieszka w Stanach Zjednoczonych Ameryki a niedawno została pierwszym dyrektorem szkoły "w habicie "w mieście Mount Lebanon?
40-letnia wadowiczanka, trafiła najpierw do Kijowa, na Ukrainie, tam nauczyła się języka ukraińskiego i rosyjskiego. Później, tuż przed tragicznym dla Ameryki 11 września 2001 roku, wraz z inną zakonnicą, przyleciała do Filadelfii, gdzie postanowiła szlifować swój angielski jednocześnie ucząc dzieci z czwartej klasy w jednej z lokalnych szkół.
Już wtedy wiedziała, że to jest to co chce robić. Ambicja nie pozwalała jej osiąść na laurach i ciągle zwiększała swoje umiejętności. Jedenaście lat później otrzymała amerykańskie obywatelstwo. Nie ukrywa, że to dla niej bardzo ważne.
Lokalnemu portalowi informacyjnemu, The Almanac, opowiada, że teraz już nawet śni po angielsku, a kiedy przyjeżdża w rodzinne strony, średnio raz na trzy lata, najbliżsi trochę naigrywają się z jej akcentu i musi się pilnować.
Niedawno została dyrektorem katolickiej szkoły Świętego Bernarda w Mt. Lebanon, miejscu słynącym z najlepszych szkół w regionie. I od razu wzbudziła zainteresowanie dzieci tej szkoły. Uwielbia ich pytania w stylu:, „jak długie są Twoje włosy?" czy na przykład sformułowania „Hej siostro! Lubię twój kapelusz!". Nie ukrywa, że uwielbia to co robi.
Razem z 301 dziećmi i 22 nauczycielami tworzymy prawdziwą rodzinę - cieszy się siostra Daniela, odpowiadając na pytania dziennikarza z The Almanac.
Bronka ciągle pracuje, bardzo rzadko ma wolny czas dla siebie. Zależy jej by dzieci, ich rodzice i lokalne społeczeństwo, angażowali się w życie szkoły. To buduje wspólnotę i sprawia , że dzieci chcą przychodzić do szkoły.
A co robi Daniela Bronka w wolnych chwilach, kiedy już je wygospodaruje? Jeździ na rowerze, słucha muzyki klasycznej i country.
Umiem też grać na gitarze, i jestem w tym naprawdę dobra- dodaje rozbrajająco siostra Daniela.
Źródło: The Almanac
Dyskusja: